Etiopski ślad człowieka

Najstarsi praludzie żyli między 2,8 i 2,75 miliona lat temu w regionie Afar na wschodzie Afryki.

Aktualizacja: 04.03.2015 19:29 Publikacja: 04.03.2015 18:06

Ślad najstarszego przedstawiciela rodzaju Homo jest skromny – to zaledwie kawałek dolnej szczęki z dobrze zachowanymi zębami. Ale to wystarczyło, aby dobrze zidentyfikować posiadacza szczęki i dokładnie określić czas, w którym żył. Skamieniałości zwierząt znalezione w pobliżu, datowane na okres między 2,84 a 2,58 mln lat temu, pomogły odtworzyć środowisko, w którym żyli pierwsi ludzie.

Szczęka opatrzona w katalogu badaczy numerem LD 350-1 poprzedza wcześniej znane skamieniałości hominidów o ok. 400 tys. lat. Została odkryta w 2013 roku przez międzynarodowy zespół kierowany przez naukowców z Uniwersytetu Stanu Arizona – prof. Kaye E. Reed, dr. Christophera Campisano i prof. Ramóna Arrowsmitha oraz dr. Briana Villmoare z Uniwersytetu Nevady w Las Vegas.

Artykuły na ten temat przynosi dzisiejsze wydanie magazynu „Nature" i jutrzejsze wydanie „Science".

– Zapis ewolucji wczesnych hominidów jest słabo udokumentowany, mimo wielu poszukiwań skamieniałości rodzaju Homo starsze niż 2 miliony lat są bardzo rzadkie – powiedział dr Villmoare. – Wgląd w najwcześniejszą fazę rozwoju naszej linii ewolucyjnej jest szczególnie ekscytujący.

Naukowcy od dziesięcioleci szukają skamieniałości afrykańskich dokumentujących najwcześniejszych przedstawicieli rodzaju Homo. Jeśli jakieś znaleziska były, to bardzo słabo zachowane. W rezultacie badacze nie byli w stanie „uzgodnić" okresu, w którym nastąpiło przyśpieszenie ewolucji, które ostatecznie doprowadziło do pojawienia się współczesnych ludzi.

– Teraz jesteśmy pewni wieku znaleziska – powiedziała dr Erin N. DiMaggio z Uniwersytetu Stanu Pensylwania (Penn State), główny autor jednego z artykułów w „Science". – Wykorzystaliśmy wiele metod datowania, m.in. radiometryczną analizę warstw wulkanicznych popiołów. Wszystkie metody wskazują, że kopalny hominid pochodzi z okresu między 2,8 a 2,75 miliona lat temu.

Nowe znalezisko ze stanowiska badawczego Ledi-Geraru pozwoliło prześledzić zmiany, jakie zaszły w ciągu zaledwie 200 tys. lat. Zęby i szczęka bardzo różniły się od tych, jakie miał słynny szkielet Lucy znaleziony w pobliskim Hadar, przedstawiciel Australopithecus afarensis.

Analiza nowego znaleziska prowadzona przez dr. Briana Villmoare i prof. Williama Kimbela, dyrektora Instytutu Pochodzenia Człowieka Uniwersytetu Stanowego Arizony, ujawniła dramatyczne zmiany, jakie zaszły w procesie ewolucji. Wąskie zęby trzonowe, symetryczne zęby przedtrzonowe równomiernie rozłożone w szczęce – te cechy odróżniają wczesne gatunki linii rozwojowej hominidów, takich jak np. Homo habilis żyjący 2 miliony lat temu, od bardziej podobnych do małp australopiteków. Ale opadający podbródek czyni szczękę LD 350-1 podobną do przodka takiego jak Lucy.

– Znaleziona w Ledi-Geraru szczęka pomaga wypełnić lukę ewolucyjną między wczesnymi przedstawicielami rodzaju Homo a australopitekami – podkreśla Kimbel. – To fantastyczny przypadek kopalnego zapisu transformacji w krytycznym okresie ewolucji człowieka.

Globalne zmiany klimatu doprowadziły do osuszenia kontynentu afrykańskiego około 2,8 miliona lat temu, spowodowały – jak przypuszczają naukowcy – wymieranie niektórych gatunków zwierząt i pojawianie się nowych.

Dr DiMaggio i jej koledzy odkryli, że wśród ssaków, które pojawiły się w tym samym czasie, dominowały gatunki żyjące na otwartej przestrzeni porośniętej trawą i zaroślami, przecinanej licznymi rzekami. Krajobraz był prawdopodobnie podobny do niektórych miejsc w Afryce, takich jak Serengeti lub Kalahari. To inne środowisko niż to, w jakim żyły australopiteki, np. Lucy.

W okolicy Ledi-Geraru badacze znaleźli szczątki prehistorycznych antylop, słoni, hipopotamów i krokodyli oraz ryb.

– Widzimy obraz fauny sprzed 2,8 mln lat zamieszkującej okolice Ledi-Geraru – powiedziała prof. Kaye E. Reed. – Ale jest jeszcze zbyt wcześnie, by twierdzić, że za pochodzenie człowieka odpowiadają zmiany klimatyczne. Potrzebujemy znacznie większej ilości skamieniałych szczątków wczesnych przedstawicieli rodzaju Homo. Nadal będziemy ich poszukiwać w okolicy Ledi-Geraru.

Ślad najstarszego przedstawiciela rodzaju Homo jest skromny – to zaledwie kawałek dolnej szczęki z dobrze zachowanymi zębami. Ale to wystarczyło, aby dobrze zidentyfikować posiadacza szczęki i dokładnie określić czas, w którym żył. Skamieniałości zwierząt znalezione w pobliżu, datowane na okres między 2,84 a 2,58 mln lat temu, pomogły odtworzyć środowisko, w którym żyli pierwsi ludzie.

Szczęka opatrzona w katalogu badaczy numerem LD 350-1 poprzedza wcześniej znane skamieniałości hominidów o ok. 400 tys. lat. Została odkryta w 2013 roku przez międzynarodowy zespół kierowany przez naukowców z Uniwersytetu Stanu Arizona – prof. Kaye E. Reed, dr. Christophera Campisano i prof. Ramóna Arrowsmitha oraz dr. Briana Villmoare z Uniwersytetu Nevady w Las Vegas.

Artykuły na ten temat przynosi dzisiejsze wydanie magazynu „Nature" i jutrzejsze wydanie „Science".

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Archeologia
Kolos Konstantyna powrócił do Rzymu. Można go zobaczyć w Muzeach Kapitolińskich
Archeologia
Egipt restauruje piramidę w Gizie. "Dar dla świata XXI wieku"
Archeologia
We włoskim Paestum odkryto dwie nowe świątynie doryckie
Archeologia
Cucuteni-Trypole. Wegeosady sprzed sześciu tysięcy lat
Archeologia
Szwajcaria. Detektorysta znalazł na polu marchwi biżuterię sprzed 3,5 tysiąca lat