Jak ustaliła NIK, w latach 2017–2022 w Polsce wystąpiły 754 pożary miejsc gromadzenia odpadów (w tym również w miejscach nielegalnych). Według NIK mocno szwankuje brak współpracy lub choćby wymiany informacji między inspektoratami ochrony środowiska, starostwami, urzędami marszałkowskimi i jednostkami Państwowej Straży Pożarnej. Żaden ze skontrolowanych wojewódzkich inspektoratów ochrony środowiska, urzędów marszałkowskich i starostw powiatowych nie dysponował kompletnymi informacjami o pożarach w miejscach gromadzenia odpadów, zaistniałych na terenie objętym ich właściwością, i nie starał się tych informacji pozyskać, nie mógł więc dokonać wnikliwej analizy stanu zagrożenia, ani przekazywać rzetelnych informacji. Zwykła wymiana informacji nie wymaga nie wiadomo jakich nakładów finansowych, które by uzasadniały taki stan rzeczy, jaki wynika z ustaleń NIK. Zastanawia więc, dlaczego akurat z tym jest taki problem, gdy sama wymiana informacji mogłaby sporo zmienić.

Czytaj więcej

NIK krytycznie o gospodarce odpadami w Polsce