Spółka nie chciała być uznawana za poplecznika działań Rosji. Sąd zdecydował

Kwestie wizerunkowe czy straty finansowe to nie powód, żeby firma nie została wpisana na listę osób i podmiotów wspierających agresję reżimu na Ukrainę – orzekł NSA.

Publikacja: 24.05.2023 07:29

Spółka nie chciała być uznawana za poplecznika działań Rosji. Sąd zdecydował

Foto: rp.pl / Paweł Rochowicz

Postanowienie wydane przez Naczelny Sąd Administracyjny dotyczyło spółki, która chciała wstrzymania decyzji ministra spraw wewnętrznych o wpisie na listę osób i podmiotów wspierających agresję Federacji Rosyjskiej na Ukrainę. Na to nie zgodziły się jednak sądy obu instancji.

Najpierw Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wskazał, że decyzja o wpisie musi zostać dokonana natychmiast, bo to wynika z ustawy z 13 kwietnia ubiegłego roku o szczególnych rozwiązaniach w przeciwdziałaniu agresji na Ukrainę. Sąd co prawda zauważył, że nie wyklucza ona możliwości wstrzymania decyzji, jednak uznał, że przemawiająca za tym argumentacja nie może opierać się na kwestiach „trudności ekonomicznych lub wizerunku strony”; w tym zaś przypadku firma nie powołała się na żadne inne.

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie na decyzję WSA i podzielił jego racje.

– Interes publiczny polegający na przeciwdziałaniu agresji przeważa w tej konkretnej sytuacji nad interesem podmiotu wpisanego na taką listę. Wskazywane przez spółkę przesłanki przemawiające za wstrzymaniem zaskarżonej decyzji nie mogą być zatem brane pod uwagę ze względu na cel ustawy, tym bardziej że zostały oparte na przesłankach odnoszących się do trudności ekonomicznych – uzasadnił sąd. I dodał, że „okoliczności te stanowią oczywiste następstwa wykonania takiej decyzji jak zaskarżona w niniejszej sprawie”. A wstrzymanie wpisu w zasadzie postawiłoby pod znakiem zapytania cel całej ustawy.

NSA wskazał ponadto, że sąd wojewódzki nie jest uprawniony do kontroli legalności decyzji, której dotyczy skarga. I przypomniał, że ustawa odnosi się jedynie do „zamrażania majątku”, co w praktyce oznacza tymczasowy brak możliwości dysponowania nim. Nie jest to równoznaczne z pozbawieniem spółki prawa własności – to jest możliwe bowiem tylko wtedy, gdy dokonane zostaje na cel publiczny lub przepadek.

Sygnatura akt: III OZ 207/23

Czytaj więcej

Ustawa antyputinowska już działa

Postanowienie wydane przez Naczelny Sąd Administracyjny dotyczyło spółki, która chciała wstrzymania decyzji ministra spraw wewnętrznych o wpisie na listę osób i podmiotów wspierających agresję Federacji Rosyjskiej na Ukrainę. Na to nie zgodziły się jednak sądy obu instancji.

Najpierw Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wskazał, że decyzja o wpisie musi zostać dokonana natychmiast, bo to wynika z ustawy z 13 kwietnia ubiegłego roku o szczególnych rozwiązaniach w przeciwdziałaniu agresji na Ukrainę. Sąd co prawda zauważył, że nie wyklucza ona możliwości wstrzymania decyzji, jednak uznał, że przemawiająca za tym argumentacja nie może opierać się na kwestiach „trudności ekonomicznych lub wizerunku strony”; w tym zaś przypadku firma nie powołała się na żadne inne.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona