W sezonie 2019/2020 kierownictwa PLK i poszczególnych drużyn uzgodniły, jak rozwiązywać kontrakty z zawodnikami przed czasem, bez wypłacania im wynagrodzeń za pozostałą część sezonu. Zdaniem prezesa UOKiK takie porozumienie ograniczało konkurencję między klubami, które są według prawa polskiego i europejskiego przedsiębiorstwami.

Powinny one konkurować o najlepszych zawodników, których zatrudnianie wprost przekłada się na wpływy z biletów i akcesoriów, a także możliwości znalezienia sponsorów. Jednak porozumienie pozwoliło drużynom obniżyć wynagrodzenie sportowców bez obaw, że przejdą do innego klubu. Umożliwiło to im też wymianę informacji wrażliwych.

Największą karę nałożono na Polską Ligę Koszykówki (ponad 130 tys. zł). Poszczególne kluby ukarano zaś kwotami od 10 do 84 tys. zł. Decyzja nie jest na razie prawomocna, może bowiem zostać zaskarżona do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Czytaj więcej

Zarobki żużlowców - UOKiK postawił zarzuty za zmowę