Sprawa jest o tyle istotna, że może mieć charakter przełomowy i wyznaczać kierunek dla dziesiątków innych znaków towarowych zgłaszanych, a często już zarejestrowanych, które zostały utworzone w podobny sposób (np. listomat, lodówkomat, chłodniomat itp.). Wydaje się, że dobie „automatyzacji” wielu przedmiotów i czynności trend na rejestrację podobnych oznaczeń będzie się nasilał. Tak więc, rozstrzygnięcie przez Urząd Patentowy (do którego wróciła sprawa po komentowanym wyroku) czy nazwa „paczkomat” miała charakter opisowy wobec zgłoszonych towarów i usług może mieć kluczowe znaczenie dla innych podobnych rejestracji.
Trochę historii
W 2009 r. spółka Integer S.A. złożyła w Urzędzie Patentowym wniosek o rejestrację słownego znaku towarowego „paczkomat” (obecnie znak należy do spółki Inpost Paczkomaty Sp. z o.o.). Znak został zarejestrowany m.in. dla towarów w postaci: metalowych skrzynek, pojemników i kontenerów służących do sortowania, przechowywania i wydawania paczek i przesyłek, a także automatycznych urządzeń i ich części służących do sortowania i wydawania paczek i przesyłek.
W 2015 r. Poczta Polska złożyła wniosek o unieważnienie tego znaku ze względu na brak dystynktywności. Głównym argumentem Poczty było twierdzenie, iż nazwy tej używali dla tego typu urządzeń również inni przedsiębiorcy.
Istota sporu
Istota sporu sprowadza się do odpowiedzi na pytanie czy określenie „paczkomat” w momencie zgłoszenia znaku do rejestracji miało charakter fantazyjny i tym samym nadawało się do odróżniania urządzeń do wydawania i nadawania paczek, czy też była to nazwa rodzajowa bezpośrednio wskazująca na funkcje tych urządzeń.
Czytaj więcej
Sieć maszyn do odbioru przesyłek rośnie w Polsce jak szalona. W rok urosła o 45 proc. A szczyt popytu na takie usługi jeszcze przed nami.