Pomoc dla przedsiębiorcy w pandemii ma być realna

Urzędnicy, zwłaszcza w pandemii, powinni czuwać, aby przedsiębiorca, który walczy o przetrwanie, nie ponosił szkody z powodu nieznajomości przepisów, np. żeby przez błąd biura podatkowego nie tracił prawa do wsparcia.

Aktualizacja: 07.01.2022 10:55 Publikacja: 07.01.2022 07:31

Pomoc dla przedsiębiorcy w pandemii ma być realna

Foto: Adobe Stock

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie uchylił decyzję, którą przedsiębiorcy odmówiono wsparcia przewidzianego w początkowej fazie pandemii.

Konkretnie chodziło o zwolnienie z opłacenia składek ZUS za maj 2020 r. Urzędnicy nie uwzględnili wniosku przedsiębiorcy, bo tłumaczyli, że dokumentację rozliczeniową za ten okres złożył po terminie, tj. po 30 czerwca 2020 r.

Mężczyzna tłumaczył, że nie jest odpowiedzialny za niezłożenie dokumentów w terminie, bo obsługuje go biuro prawnopodatkowe. Przyczyną spóźnienia była zaś awaria sprzętu komputerowego, routera oraz czytnika podpisu kwalifikowanego.

To nie przekonało urzędników ZUS. Wskazując na przesłanki zwolnienia ze składek określone w tzw. tarczy covidowej z 2 marca 2020 r., wskazali, że to płatnik odpowiada za terminowość składania dokumentacji, nawet jeśli jest obsługiwany przez biuro rachunkowe.

Czytaj więcej

Miała być pomoc w pandemii, ale fiskus naciąga przepisy

Mężczyzna zaskarżył odmowę i wygrał. Co prawda WSA zgodził się z urzędnikami, że warunkiem zwolnienia z obowiązku opłacania składek zasadniczo było przesłanie deklaracji rozliczeniowych lub imiennych raportów miesięcznych za marzec, kwiecień i maj 2020 r. najpóźniej do 30 czerwca 2020 r., ale już na ich podejściu do skarżącego, który z dokumentacją się spóźnił, sąd nie zostawił suchej nitki.

Przypomniał, że celem przepisów covidowych było umożliwienie przedsiębiorcom przetrwania trudnego czasu pandemii i związanych z nią ograniczeń. W tym czasie wielu przedsiębiorców znalazło się w nowej sytuacji, wymagającej m.in. dopełnienia formalności dotychczas im nieznanych. W tych okolicznościach zdaniem WSA szczególne znaczenie ma wynikający z art. 9 k.p.a. obowiązek wyczerpującego informowania stron o okolicznościach faktycznych i prawnych oraz czuwania nad tym, by osoby uczestniczące w postępowaniu nie poniosły szkody z powodu nieznajomości prawa. Zdaniem sądu urzędnicy nie wywiązali się z tego obowiązku. Zwłaszcza że wniosek złożono 3 kwietnia 2020 r., a termin upływał 30 czerwca 2020 r. i możliwe było złożenie wymaganych dokumentów po odpowiednim poinformowaniu strony o brakach. A skarżący nie może ponosić negatywnych skutków wadliwego działania organu. Wyrok nie jest prawomocny.

Sygnatura akt: I SA/Kr 1148/21

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie uchylił decyzję, którą przedsiębiorcy odmówiono wsparcia przewidzianego w początkowej fazie pandemii.

Konkretnie chodziło o zwolnienie z opłacenia składek ZUS za maj 2020 r. Urzędnicy nie uwzględnili wniosku przedsiębiorcy, bo tłumaczyli, że dokumentację rozliczeniową za ten okres złożył po terminie, tj. po 30 czerwca 2020 r.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego