– Wiele najnowocześniejszych technologii wywodzi się z badań dotyczących przestrzeni kosmicznej – mówiła na wrześniowym spotkaniu samorządowców, przedsiębiorców i naukowców zaangażowanych w projekt marszałek Elżbieta Anna Polak. Kosmiczne zagłębie będzie składało się z „parku kosmicznego", powołanego w ramach Parku Naukowo – Technologicznego w Nowym Kisielinie i zapowiadanej filii Centrum Badań Kosmicznych Polskiej Akademii Nauk. - Interesuje nas tzw. „kosmos użyteczny", czyli aplikacja technologii kosmicznych w gospodarce. Będziemy starali się pozyskać środki unijne na sfinansowanie projektu, w tym na laboratoria, których w Polsce w tym sektorze jest zaledwie kilka – opowiada nam Bogusław Wontor, doradca marszałek województwa lubuskiego.

Prawdopodobną formułą prawną projektu będzie konsorcjum, w którego skład wszedłby także potentat branży kosmicznej w Polsce, czyli zielonogórska firma Hertz Systems. Centrum Badań Kosmicznych PAN jest współwłaścicielem kilku spółek, powiązanych z tym sektorem i jest możliwe, że część z nich będzie chciała przenieść się do zielonogórskiego ośrodka. – Nasi pracownicy, czy to przez współpracę z wiodącą spółką, czyli Hertzem, czy w ramach naszych spółek, będą brali udział w tym projekcie. Myślę, że park kosmiczny może się zająć projektami nawigacyjnymi, z zakresu łączności czy rozpoznania obrazowego. Jesteśmy w stanie podzielić się naszymi doświadczeniami z projektów, w których braliśmy udział wraz z NASA czy Europejską Agencją Kosmiczną – mówi „Rz" prof. dr hab. Iwona Stanisławska, dyrektor Centrum Badań Kosmicznych Polskiej Akademii Nauk. Brała ona udział w spotkaniu, podczas którego rozmawiano o szczegółach powołania parku.

Uniwersytet Zielonogórski ma silny zespół astrofizyków i fizyków, ale również kompetencje z obszaru mechaniki, automatyki, elektroniki, które mogą służyć budowie obiektów kosmicznych i wykorzystaniu technologii kosmicznych w życiu codziennym. - Możliwości uczelni zainteresowały partnerów. Widzimy przyszłość parku między innymi w opracowywaniu technologii inteligentnego transportu czy spod znaku smart city, w szczególności jeśli chodzi o optymalizację ruchu. Park jest położony blisko centrów uczelnianych, które mają bogato wyposażone laboratoria. W parku w Nowym Kisielinie siedzibę ma kilka perspektywicznych firm, na przykład może się okazać niezbędne doświadczenie firmy Ekoenergetyka w procesie produkcji systemów zasilania czy firmy Patentfactory z zakresu elektroniki – wyjaśnia „Rz" prorektor ds. rozwoju Uniwersytetu Zielonogórskiego dr hab. inż. Andrzej Pieczyński.

Na całym świecie firmy z branży kosmicznej posiadają własne ośrodki naukowo-badawcze, parki technologiczne lub ściśle współpracują z takimi ośrodkami. Wiodący podmiot projektu, czyli Hertz Systems, ma swój dział badań i rozwoju od ponad 10 lat. - W kooperacji z polskimi firmami i instytucjami naukowymi pracujemy nad polskim satelitą AIS, do monitorowania i komunikacji z obiektami na morzu. Projekt realizowany jest na zlecenie Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA). Mając na uwadze to przedsięwzięcie, dążymy do tego aby stworzyć wraz Uniwersytetem Zielonogórskim oraz Parkiem Naukowo-Technologicznym platformę do budowy małych satelitów – mówi „Rz" Rafał Trzaskowski, prezes Hertz Systems.

Trzaskowski uważa, że powołanie parku jest konieczne do rozwoju zarówno jego przedsiębiorstwa, jak i całego polskiego sektora kosmicznego. – Planujemy zbudowanie hal, w których będą integrowane i testowane satelity oraz komponenty kosmiczne. Muszą spełniać odpowiednie wymogi i parametry, aby móc w nich wytwarzać urządzenia o najwyższym zaawansowaniu technologicznym. Odpowiednie laboratoria zapewnią właściwą pracę naukowo-badawczą. Jestem pewny, że w takim parku zostanie zbudowany niejeden satelita oraz powstanie wiele urządzeń opartych na technologiach kosmicznych – dodaje Trzaskowski.