Jest oddziałem Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej, ale ma odrębną siedzibę. Nietrudno ją znaleźć, bo znajduje się w samym sercu miasta, w Wieży Zegarowej, z której roztacza się wspaniały widok – od Starego Miasta po forty Twierdzy Przemyśl.
Późnobarokowa Wieża Zegarowa to piękny zabytek. Ma 38 metrów wysokości i osiem kondygnacji. Wnętrze przypomina wysoki szyb, co muzeum znakomicie wykorzystuje w prezentacji dzwonów, rozwieszonych na różnych kondygnacjach
– Muzeum zostało otwarte w 2001 roku dzięki staraniom przemyskich fajkarzy i ludwisarzy. Ludwisarstwo i fajczarstwo to zawody tradycyjnie związane z miastem – opowiada Urszula Olbromska, kierowniczka Oddziału Wieża Zegarowa i Działu Sztuki, Rzemiosła i Etnografii Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej. I zaznacza, że należy odróżniać fajkarzy od fajczarzy. Ci pierwsi to wytwórcy fajek, obecni w Przemyślu od XIX wieku, a drudzy to palacze fajek. Współcześnie jedni i drudzy spotykają się w Przemyślu regularnie podczas czerwcowego Święta Fajki, które w ubiegłym roku odbyło się już po raz 11. Towarzysząca mu Wielka Parada inauguruje święto symbolicznym odpaleniem fajki pod Muzeum Dzwonów i Fajek. Miłośników fajek, kolekcjonerów i wytwórców skupia też działający prężnie Przemyski Klub Fajki.
Słynni fajkarze
Liczni do dzisiaj wytwórcy fajek w Przemyślu wywodzą się z dwóch linii. Początek przemysłowi fajkarskiemu dał przybyły pod koniec XIX wieku z Czech Wincenty Swoboda, Robił je w skromnym warsztacie, a na początku XX wieku założył Pierwszą Krajową Wytwórnię Przyborów do Palenia. Mistrz produkował w niej fajki, cygarniczki i laski wiśniowe. W rękach rodziny wytwórnia pozostawała do końca II wojny.
Wybitnym uczniem Swobody był Ludwik Walat, od którego nazwiska fajki wytwórców przemyskich popularnie nazywa się walatówkami. Z tej samej wytwórni wywodzi się także Wiktor Winiarski, założyciel (wspólnie ze Zbigniewem Mazurykiem) firmy Beskid, która również wychowała wielu znakomitych uczniów.