Pofałdowana i pochylona jak stok powierzchnia wyglądem nieco przypominająca skate park. Z jej górnej części ukazuje się widok na zamek, kościół i Wały Chrobrego. Z boku widać sławną Filharmonię Szczecińską. Pod „stokiem" widać drzwi do budynku. To wejście do Centrum Dialogu Przełomy, a nietypowa powierzchnia to po prostu... dach. Popularne miejsce spacerów szczecinian i turystów.
– Plac stał się najważniejszą agorą Szczecina. Dla dzieci i młodzieży to przestrzeń do jazdy na rowerkach, hulajnogach – mówi Daniel Źródlewski, rzecznik prasowy Muzeum Narodowego, w skład którego wchodzi CDP. – Plac jest także miejscem spotkań i spacerów, przedsięwzięć kulturalnych i edukacyjnych, wydarzeń sportowych oraz manifestacji. Regularnie na płycie placu odbywają się plenerowe ekspozycje, wydarzenia plenerowe, m.in. koncerty, widowiska teatralne oraz festyny. To miejsce zdarzeń i projektów edukacyjnych Muzeum Narodowego w Szczecinie, często połączonych z wykonywaniem malowideł i rysunków na powierzchni placu, układaniem napisów np. ze zniczy.
Nietypowa wielofunkcyjność obiektu sprawdziła się, bo placówkę bardzo chętnie odwiedzają uczniowie. Od otwarcia ekspozycję Centrum Dialogu Przełomy obejrzało ponad 31 tys. dzieci i młodzieży.
World Building 2016
Idea budowy CDP pojawiła w pierwszej dekadzie XXI wieku. W mieście brakowało muzeum historii współczesnej, poświęconej Szczecinowi i Pomorzu Zachodniemu. Podczas gdy w Gdańsku w międzyczasie powstawało już Europejskie Centrum Solidarności – stolica Pomorza Zachodniego wciąż nie miała koncepcji. Wśród mieszkańców Szczecina już od lat 90. narastało poczucie pomijania na arenie krajowej znaczenia wydarzeń związanych z tym miastem – wspomnianego Grudnia'70 – równie tragicznego jak w Trójmieście, czy też strajku w sierpniu 1980 roku, kiedy to Porozumienia Sierpniowe podpisano dzień wcześniej niż w Gdańsku. Szczecin był także miejscem mniej znanych przesileń, jak np. strajk w porcie w 1988 roku. Pojęcie „muzeum przełomów" rzuciła szczecińska dziennikarka Agnieszka Kuchcińska-Kurcz. Hasło trafiło na podatny grunt, rozgorzała dyskusja, której owocem było rozpoczęcie budowy. Przyszłą placówkę postanowiono utworzyć w ramach istniejącego Muzeum Narodowego w Szczecinie, a jej organem założycielskim został marszałek zachodniopomorski. W 2009 roku ogłoszono konkurs na siedzibę, który wygrał Robert Konieczny. Budowa ruszyła w 2012 roku. Jej całkowity koszt wyniósł 27 mln zł, z czego 75 proc. pozyskano z Regionalnego Programu Operacyjnego dla Województwa Zachodniopomorskiego, a pozostałą część z budżetu województwa.
Uroczyste otwarcie centrum odbyło się z opóźnieniem, bo na początku 2016 roku. Problemem okazało się kompletowanie ekspozycji. Co jednak ciekawe, CDP najpierw zyskało uznanie nie za wartość dydaktyczno- muzealną, ale jako... budynek.