Krajobraz bez obrazy

Szczecin wprowadza przepisy regulujące miejski chaos reklamowy.

Publikacja: 18.01.2018 20:00

Siatki np. z logo firmy będą mogły pokrywać całe ściany budynków przez trzymiesięczny okres remontu,

Siatki np. z logo firmy będą mogły pokrywać całe ściany budynków przez trzymiesięczny okres remontu, gdy stoi rusztowanie.

Foto: materiały prasowe

Od ponad dwóch lat polskie miasta pracują nad uchwałami opartymi na wprowadzonej w 2015 roku ustawie „krajobrazowej" (Ustawa o zmianie niektórych ustaw w związku ze wzmocnieniem narzędzi ochrony krajobrazu). To instrument pozwalający na uporządkowanie przestrzeni publicznej – obiektów małej architektury, tablic i urządzeń reklamowych, ogrodzeń.

Szczecińska Rada Miasta zobowiązała prezydenta do sporządzenia projektu odpowiedniej uchwały już w październiku 2015 roku.

– Prace nad projektem zakończono. Został uzgodniony i zaopiniowany zgodnie z wymogami ustawy i złożony do Biura Rady Miasta – informuje „Rzeczpospolitą" Sylwia Cyza-Słomska z Urzędu Miasta.

W nowych przepisach znalazły się ustalenia ogólne, obowiązujące na całym obszarze Gminy Miasto Szczecin (z wyłączeniem terenów zamkniętych, np. obiektów sportowych czy wnętrz obiektów handlowych) oraz szczegółowe dotyczące np. alei Wojska Polskiego, placu Kościuszki, placu Żołnierza Polskiego i terenu starego Dąbia, gdzie m.in. nie dopuszcza się umieszczania żadnych wolno stojących tablic reklamowych.

Minima i maksima

W myśl przepisów ogólnych zabronione będzie m.in. umieszczanie tablic i urządzeń reklamowych na skwerach i w parkach, na obszarach wodnych oraz na lądzie w odległości do 5 metrów od linii brzegu, a także na ogrodzeniach – co stanowi dziś plagę miast, miasteczek i wsi.

Szczególną ochronę zyskają budynki wpisane do rejestru zabytków, gminnej ewidencji zabytków oraz objęte ochroną konserwatorską – tu urządzenia reklamowe nie będą mogły zasłaniać detali architektonicznych. Powierzchnia tablic i urządzeń reklamowych na parterach pozostałych budynków mieszkalnych i usługowych nie przekroczy 10 proc. elewacji parteru.

Logotypy firm na dachach biur czy budynków handlowych pozostaną, jednak skończą się dobre czasy dla siatek pokrywających całe ściany (wyjątek ma stanowić trzymiesięczny okres remontu, gdy przy ścianie stoi rusztowanie).

Znormalizowano rodzaje wolno stojących nośników reklamowych (kilka rozmiarów tablic i słupów, które nie są szyldami firm), ustalono minimalne odległości pomiędzy nimi oraz wytypowano drogi, przy których będą mogły stać – w efekcie z małych dróg gminnych czy powiatowych znikną gigantyczne billboardy. Ustalono również maksymalną powierzchnię reklam na wiatach przystankowych (30 proc.).

Kary i negocjacje

Zgodnie z harmonogramem przedstawionym przez Urząd Miasta trwa właśnie inwentaryzacja tablic i urządzeń reklamowych oraz likwidacja nielegalnych nośników – ich odsetek w mieście szacuje się aż na 80 procent.

– Porządkowanie przestrzeni publicznej po wejściu w życie przepisów uchwały będzie przebiegało wielotorowo – zapowiada Sylwia Cyza-Słomska. – Pierwszym z efektów będzie zahamowanie rozwoju sieci wielkoformatowych nośników reklamowych. Możliwość nałożenia dotkliwych kar za usytuowanie tablicy lub urządzenia reklamowego, które nie będzie spełniać warunków określonych zapisami uchwały, zniechęci przedsiębiorców i właścicieli do omijania prawa lokalnego.

Dla przykładu, za umieszczenie nielegalnej reklamy o powierzchni 1 mkw. kara wyniesie 108 złotych za dzień.

Zapisy przewidują jednak zachowanie urządzeń reklamowych, które umieszczono do tej pory w zgodzie z obowiązującymi przepisami. To oznacza, że niektóre stare billboardy nie znikną ze szczecińskich ulic, mimo łamania wymogów zawartych w nowej uchwale.

– Założeniem tego zapisu jest poszanowanie praw nabytych m.in. na skutek prawomocnych decyzji – wyjaśnia Sylwia Cyza-Słomska, dodając jednak, że w takich przypadkach miasto przewiduje procedurę negocjacyjną, łącznie z możliwością wypłaty rekompensaty/odszkodowania w momencie rezygnacji właściciela „legalnej" tablicy w wartościowej lokalizacji. Jako przykład aktywnej polityki władz miejskich wskazuje plac Brama Portowa, gdzie wielkoformatowe tablice i urządzenia reklamowe zostały już usunięte.

Od ponad dwóch lat polskie miasta pracują nad uchwałami opartymi na wprowadzonej w 2015 roku ustawie „krajobrazowej" (Ustawa o zmianie niektórych ustaw w związku ze wzmocnieniem narzędzi ochrony krajobrazu). To instrument pozwalający na uporządkowanie przestrzeni publicznej – obiektów małej architektury, tablic i urządzeń reklamowych, ogrodzeń.

Szczecińska Rada Miasta zobowiązała prezydenta do sporządzenia projektu odpowiedniej uchwały już w październiku 2015 roku.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Materiał partnera
Dolny Śląsk mocno stawia na turystykę
Regiony
Samorządy na celowniku hakerów
Materiał partnera
Niezależność Energetyczna Miast i Gmin 2024 - Energia Miasta Szczecin
Regiony
Nie tylko infrastruktura, ale też kultura rozwijają regiony
Regiony
Tychy: Rządy w mieście przejmuje komisarz wybrany przez Mateusza Morawieckiego