Lubelskie na giełdę się nie pcha

Zaledwie 13 firm z regionu jest notowanych na warszawskim parkiecie. Za to wśród tych nielicznych dominują duże i ciekawe podmioty.

Publikacja: 14.01.2016 17:07

Północno-wschodnia Polska jest najsłabiej reprezentowana na GPW

Północno-wschodnia Polska jest najsłabiej reprezentowana na GPW

Foto: Rzeczpospolita

Im bogatszy region, tym więcej firm z niego się wywodzących możemy odnaleźć na rynku kapitałowym. Pod tym względem Lubelszczyzna prezentuje się stosunkowo słabo. Odpowiada za około 4 proc. polskiego PKB, a swoje siedziby ma tu zaledwie 13 giełdowych firm. To znacząco poniżej średniej, która wynosi ponad 50. Więcej emitentów ma korzenie np. na Podkarpaciu, mimo że ma ono mniejszy udział w PKB.

Promocja rynku

Lubelskie wypada też słabo pod względem udziału przychodów giełdowych firm w ogólnych obrotach regionalnych przedsiębiorstw. Z wynikiem 4,7 proc. plasuje się poniżej kujawsko-pomorskiego czy wspomnianego już podkarpackiego. Trzeba też jednak zaznaczyć, że nie jest na szarym końcu. Gorzej wypadają chociażby opolskie, lubuskie oraz warmińsko-mazurskie.

Jak zwiększyć liczbę giełdowych spółek z regionu? Na pewno potrzebne są akcje promocyjne, ponieważ gros firm nie wie, jak można wejść na giełdę i z czym się wiąże ten krok. Popularność giełdy wzrosłaby też, gdyby zwiększyła się zamożność regionu i aktywność zlokalizowanych tu firm. Aby tak się stało, konieczna jest poprawa infrastruktury i lepsza współpraca biznesu z nauką. Od kilku lat ważnym zastrzykiem gotówki dla regionu są środki unijne.

„Jednocześnie prawie pewne jest, że dotychczasowy model UE, w którym kraje bogatsze szczodrze dzielą się swoimi zasobami z krajami biedniejszymi, będzie powoli wygasał i że napływ środków publicznych będzie po 2020 r. mniejszy niż dotychczas" – czytamy w strategii rozwoju województwa lubelskiego na lata 2014–2020.

Z raportu firmy doradczej PwC wynika, że w Lubelskiem jest ponad 40 spółek, które mogłyby wejść na GPW. Spośród obecnych 13 emitentów 10 jest notowanych na rynku głównym, a pozostałe 3 na NewConnect.

Pomoc w rozwoju

W tej pierwszej grupie są znane podmioty, jak Asseco BS, Emperia Holding, Bogdanka, Ursus czy Puławy. To reprezentanci różnych branż, m.in. informatycznej, handlowej i chemicznej. Asseco BS podkreśla, że obecność na giełdzie zwiększa wiarygodność i pomaga w relacjach z klientami.

Wspomniane wyżej spółki nie osiągnęłyby tak mocnej pozycji rynkowej, gdyby nie giełda i pozyskane dzięki niej środki na rozwój. Wprawdzie w ostatnich miesiącach na parkiecie obserwujemy spadki indeksów, ale nikt nie ma wątpliwości, że w dłuższym terminie wartość dobrych firm będzie rosła.

Przykład Puław jest dowodem na to, że wycena może się zwiększać nawet w czasie dekoniunktury. W ciągu ostatnich trzech miesięcy Puławy zdrożały o ponad połowę. Firma chętnie podkreśla swój związek z regionem, chwaląc się zrealizowanymi projektami, odnową lokalnych zabytków i współpracą z instytucjami kultury.

Natomiast mocno potaniały w ostatnich miesiącach akcje Bogdanki, która w grudniu wypadła z WIG20, czyli indeksu największych giełdowych spółek. Jednak warto podkreślić, że lubelska firma – na tle innych polskich kopalni – prezentuje się stosunkowo dobrze. Analitycy chwalą ją m.in. za efektywność biznesu.

Z kolei produkujący ciągniki Ursus skutecznie promuje Polskę, podbijając inne rynki. W trakcie dziewięciu miesięcy 2015 r. jego przychody wzrosły o 62 proc., do ponad 214 mln zł, przy czym sprzedaż krajowa poszła w górę o 16 proc., a zagraniczna aż o 153 proc.

Region dobrze promuje też Biomed-Lublin działający w segmencie farmacji i biotechnologii. Niedawno wprowadził do sprzedaży innowacyjny preparat wytworzony w ramach współpracy z francuskim partnerem. Lek jest przeznaczony dla osób z osłabionym układem odpornościowym, np. cierpiących z powodu nowotworów złośliwych. Jednocześnie firma aktywnie współpracuje z nauką. Objęła patronatem jedną ze specjalizacji realizowanych przez lubelskie Technikum Chemiczne – oferuje praktyki, staże i warsztaty dla uczniów.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki, k.kucharczyk@rp.pl

Zobacz także:

Afera podsłuchowa: Inwigilowały dwie grupy

Im bogatszy region, tym więcej firm z niego się wywodzących możemy odnaleźć na rynku kapitałowym. Pod tym względem Lubelszczyzna prezentuje się stosunkowo słabo. Odpowiada za około 4 proc. polskiego PKB, a swoje siedziby ma tu zaledwie 13 giełdowych firm. To znacząco poniżej średniej, która wynosi ponad 50. Więcej emitentów ma korzenie np. na Podkarpaciu, mimo że ma ono mniejszy udział w PKB.

Promocja rynku

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Materiał partnera
Dolny Śląsk mocno stawia na turystykę
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Regiony
Samorządy na celowniku hakerów
Materiał partnera
Niezależność Energetyczna Miast i Gmin 2024 - Energia Miasta Szczecin
Regiony
Nie tylko infrastruktura, ale też kultura rozwijają regiony
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Regiony
Tychy: Rządy w mieście przejmuje komisarz wybrany przez Mateusza Morawieckiego