Czarna magia i zbójnicy

Zjawiskowa lokalizacja, renesansowy wdzięk oraz wybitne eksponaty sprawiają, że zamek Pieskowa Skała stanowi wymarzony cel artystyczno-historycznych wypraw.

Publikacja: 09.04.2017 22:00

Pieskowa Skała jest atrakcją turystyczną nie tylko dla Małopolan i Ślązaków.

Pieskowa Skała jest atrakcją turystyczną nie tylko dla Małopolan i Ślązaków.

Foto: Wawel, Anna Stankiewicz Anna Stankiewicz

Zrealizowany w ostatnich latach międzynarodowy projekt konserwatorski, zakończony ledwie rok temu, sprawił, że w Pieskowej Skale imponują nie tylko wnętrza i ekspozycje, ale także sposób ich prezentacji. Lśni jak nowa elewacja korpusu głównego, murów, bastionów oraz dziedzińca krużgankowego.

Kto w najbliższym czasie nie będzie miał okazji przekonać się o tym na własne oczy, może skorzystać ze zdigitalizowanych zbiorów, interaktywnych prezentacji multimedialnych, filmów, wizualizacji oraz gier o charakterze promocyjno-dydaktycznym. Choć to przecież tylko namiastka wizyty we wspaniałym, historycznym obiekcie, który działa pod kuratelą Zamku Królewskiego na Wawelu – jako jego oddział. Dlatego warto zobaczyć wszystko na własne oczy.

Rodzina Szafrańców

Kiedy pięćdziesiąt lat temu tworzono zamkowe muzeum, zrezygnowano z koncepcji rekonstrukcji wnętrz, również dlatego, że wyposażenie nie zachowało się, a zapisów ikonograficznych, na podstawie których można było dokonać rekonstrukcji, brakowało. Jednocześnie stało się to powodem utworzenia stałej wystawy poświęconej dziejom Pieskowej Skały.

Mieści się w sali skrzydła bramnego, a wybór miejsca nie jest przypadkowy – w glifie jednego z okien zachowało się autentyczne manierystyczne malowidło. Polichromia przedstawia Judytę z głową Holofernesa i alegoryczną postać zidentyfikowaną jako Avaritia Chciwość. W przyległym do glifu narożniku sali urządzono lapidarium.

Centralnym obiektem tej części ekspozycji jest rzeźba nagrobna Stanisława Szafrańca, wojewody sandomierskiego. Pochodzący z kościoła w Seceminie nagrobek miał dramatyczne dzieje. Gdy w wieku XVII katolicy przejmowali świątynię, zamienioną wcześniej przez Szafrańca na zbór kalwiński, dokonali swoistej egzekucji na nagrobnym posągu wojewody. Wyjęli go ze ściany, odcięli nogi i wrzucili do studni. Rzeźbę odnaleziono dopiero w dwudziestoleciu międzywojennym podczas inwentaryzacji kościoła.

Właśnie Szafrańcowi zamek zawdzięcza obecną postać z arkadowym dziedzińcem ozdobionym galerią naturalistycznych maszkaronów. Dla zwolenników kontrreformacji ważniejsze było jednak to, że stał się możnym protektorem polskich protestantów. Nie miało znaczenia, że opiekował się arcypolskim poetą Mikołajem Rejem.

Stanisław był bratankiem Hieronima Szafrańca, którego Zygmunt Stary mianował swoim sekretarzem. Król wydał też za niego córkę Reginę. Wyprawił młodym huczne wesele na Wawelu, a za pieniądze z posagu panny młodej Hieronim rozpoczął przebudowę rezydencji w Pieskowej Skale w stylu renesansowym.

Szafrańcowie nie zawsze cieszyli się dobrą sławą. W 1377 roku zamek podarował Piotrowi Szafrańcowi z Łuczyc, podstolnemu krakowskiemu – król Ludwik Węgierski. Ale późniejsze pokolenia roztrwoniły majątek. Szafrańcowie parali się alchemią i czarną magią, byli też rycerzami rozbójnikami.

Po śmierci ostatniego z rodu Szafrańców zamek przeszedł na własność Macieja Łubnickiego. Jego syn Michał Zebrzydowski, starosta lanckoroński i wojewoda krakowski, dokonał kolejnej rozbudowy zamku. W skrzydle północnym pieskoskalskiej rezydencji polecił wybudować okazałą kaplicę i poświęcić ją swemu patronowi św. Michałowi. Znany jest też jako fundator kaplicy cudownego obrazu i biblioteki klasztoru Bernardynów w Kalwarii Zebrzydowskiej.

Nauczyciel Malczewskiego

Dzieje rezydencji i jej właścicieli zostały zaprezentowane wielowątkowo. Podstawowe fakty historyczne, genealogię posiadaczy i plany zamku, odpowiadające poszczególnym fazom jego budowy, znaleźć można na tablicach informacyjnych.

Około połowy wieku XVII Pieskowa Skała stała się własnością rodziny Wielopolskich, która inwestowała w zamek dochody z kopalni soli w Wieliczce i Bochni. W odnowionych komnatach zamkowych gościł w roku 1787 król Stanisław August Poniatowski.

W XIX wieku Pieskowa Skała ucierpiała m.in. w trakcie powstania styczniowego – na skutek ostrzału artylerii carskiej. Wcześniej otoczyły ją połączone oddziały generałów Langiewicza i Jeziorańskiego. Powstańcom udało się wyrwać z pierścienia, ale zamek został zniszczony. Uratowała go dopiero Spółka Akcyjna, która prowadziła w latach 1903–1939 ekskluzywny pensjonat.

Jej udziałowcem był m.in. Adolf Dygasiński, pisarz, nowelista, autor „Listów z Brazylii", ale również wychowawca malarza Jacka Malczewskiego.

W 1950 r. zamek przejęło Ministerstwo Kultury i Sztuki i rozpoczęły się prace remontowe pod kierunkiem profesora Alfreda Majewskiego. W ich wyniku odsłonięto elementy renesansowej architektury, a także zrekonstruowano szesnastowieczny dziedziniec arkadowy i loggię widokową.

Francuski mistrz

Ekspozycja główna poświęcona jest przemianom w dziejach sztuki europejskiej od średniowiecza po dwudziestolecie międzywojenne. Wszystkie eksponaty pochodzą ze zbiorów Zamku Królewskiego na Wawelu.

Wystawa ułożona jest chronologicznie, ale kierując się zasadami dobrego PR warto podkreślić, że dramaturgia prezentacji rośnie z sali na salę. W części poświęconej wiekowi XIX można podziwiać „Porwanie Sabinek", jeden z niewielu w zbiorach polskich obrazów Eugeniusza Delacroix. Godne polecenia są też dzieła Gustave'a Courbeta i Constantina Troyona. Malarstwo polskie reprezentują dzieła Piotra Michałowskiego i Jana Matejki.

W sali historyzmu urządzono kącik patriotyczny. W gablotach można zobaczyć pamiątki po zesłańcach syberyjskich. Obok dzieł najwybitniejszych polskich artystów tego okresu – Henryka Siemiradzkiego i Józefa Chełmońskiego – uwagę zwraca nastrojowy widok morski znanego rosyjskiego pejzażysty Iwana Ajwazowskiego.

Eksponowany w sali secesji komplet mebli należy do najpiękniejszych przykładów art nouveau w zbiorach polskich. Całą ścianę tej sali przeznaczono dla ośmiu prac Jacka Malczewskiego, poczynając od wczesnego portretu siedzącego chłopca (1876), po obraz „Wędrowiec i chimera" (1899) i podwójny portret Jerzego Mycielskiego i Michała Roli-Żymierskiego (1915).

Ostatnia sala poświęcona jest sztuce dwudziestolecia międzywojennego. Komplet mebli projektu Bogdana Tretera prezentuje dążenie do łączenia elementów modernistycznych ze sztuką ludową. W sali tej są także tkaniny wykonane w Towarzystwie Polski Przemysł Kilimkarski „Kilim" według projektów Bogdana Tretera i Józefa Czajkowskiego. Symboliczne zamknięcie ekspozycji stanowi widok zamku w Pieskowej Skale pędzla Jana Cybisa, wybitnego kolorysty związanego z Komitetem Paryskim.

Jak w Wersalu

Ci, którzy przybędą do Pieskowej Skały, jako pierwszą zwiedzać będą salę ze zbiorami sztuki średniowiecznej. Już pierwszy rzut oka wychwyci pochodzące z kościoła w Woli Radziszowskiej piętnastowieczne drzwi, z zachowanymi okuciami i zamkiem. Warto zatrzymać się przy płaskorzeźbionej kwaterze ołtarzowej ze sceną narodzenia. Postać Matki Boskiej świadczy, że twórca zetknął się z twórczością Wita Stwosza i znał krakowski Ołtarz Mariacki. Z kolei salę poświęconą sztuce z zabytkami renesansowymi zdominował gobelin ukazujący Parysa i Helenę na wyspie Kranae.

W sali baroku zaprezentowano barokowe gobeliny przedstawiające powracającego z polowania młodzieńca i dziewczynę z koszem pełnym owoców. Zostały zaprojektowane przez jednego z najwybitniejszych artystów flamandzkich XVII wieku Jacoba Jordaensa.

Gobeliny to specjalność Pieskowej Skały. Warto poświęcić więcej uwagi kolekcji Franciszka Salezego Potockiego, przedstawia bowiem historię Aleksandra Macedońskiego. Powstała we francuskim Aubusson i stanowi kopie gobelinów wersalskich zaprojektowanych przez Charles'a le Bruna.

W sali poświęconej sztuce rokokowej szkołę wenecką reprezentują widoki Wenecji, a także delikatnie malowana kameralna scena „Śmierć św. Józefa" pędzla Giandomenica Tiepola.

Godna polecenia jest też Galeria Malarstwa Angielskiego. Zawdzięczamy ją Leonowi Pinińskiemu (1857–1938), rektorowi Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie, namiestnikowi Galicji, jednemu z darczyńców Zamku Królewskiego na Wawelu. Fundacja Wawelska jego imienia utworzona w roku 1931 obejmowała 332 obiekty, a wśród nich zbiór 32 obrazów olejnych malarzy angielskich, głównie z wieków XVIII i XIX.

Otwarta w Pieskowej Skale w 2008 w roku Galeria Malarstwa Angielskiego prezentuje tę cenną kolekcję. Do najwybitniejszych dzieł należą portrety przypisywane tej klasy artystom, jak Kneller, Mercier, Reynolds czy Romney oraz dwa sygnowane pejzaże pędzla Morlanda.

Obrazy zostały wyeksponowane w taki sposób, by przywołać klimat angielskich galerii pałacowych. To zauważalny akcent na tle renesansowej aury zamku.

Zrealizowany w ostatnich latach międzynarodowy projekt konserwatorski, zakończony ledwie rok temu, sprawił, że w Pieskowej Skale imponują nie tylko wnętrza i ekspozycje, ale także sposób ich prezentacji. Lśni jak nowa elewacja korpusu głównego, murów, bastionów oraz dziedzińca krużgankowego.

Kto w najbliższym czasie nie będzie miał okazji przekonać się o tym na własne oczy, może skorzystać ze zdigitalizowanych zbiorów, interaktywnych prezentacji multimedialnych, filmów, wizualizacji oraz gier o charakterze promocyjno-dydaktycznym. Choć to przecież tylko namiastka wizyty we wspaniałym, historycznym obiekcie, który działa pod kuratelą Zamku Królewskiego na Wawelu – jako jego oddział. Dlatego warto zobaczyć wszystko na własne oczy.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Materiał partnera
Dolny Śląsk mocno stawia na turystykę
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Regiony
Samorządy na celowniku hakerów
Materiał partnera
Niezależność Energetyczna Miast i Gmin 2024 - Energia Miasta Szczecin
Regiony
Nie tylko infrastruktura, ale też kultura rozwijają regiony
Regiony
Tychy: Rządy w mieście przejmuje komisarz wybrany przez Mateusza Morawieckiego