NFZ ściga lekarzy za pisanie recept ze zniżką

NFZ ściga lekarzy za pisanie recept ze zniżką bez umowy z Funduszem, a sądy nie są zgodne, czy działa legalnie.

Publikacja: 12.07.2015 17:00

NFZ ściga lekarzy za pisanie recept ze zniżką

Foto: Fotorzepa/Bartłomiej Żurawski

W całym kraju trwa akcja NFZ polegająca na egzekwowaniu od lekarzy pieniędzy za leki ze zniżką przepisywane pacjentom.

Roszczenia Funduszu opiewają na kilka milionów złotych. W samym województwie małopolskim NFZ wysłał wezwania do zapłaty ok. 2,5 tys. lekarzom łącznie na 1,5 mln zł.

– Niektórzy lekarze dla świętego spokoju płacą. Inni zwlekają – mówi Krzysztof Bukiel, przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy (OZZL).

Fundusz chce pociągnąć do odpowiedzialności lekarzy, którzy w drugiej połowie 2012 r. protestowali i nie podpisali z NFZ indywidualnych umów uprawniających ich do wystawiania recept ze zniżką. A taki wymóg wprowadziła ustawa refundacyjna.

Chodzi głównie o przyjmujących pacjentów w prywatnych gabinetach, którzy nie są zatrudnieni na umowę o pracę czy kontrakt w innej placówce.

2,2 tys.

- lekarzy przyjmujących prywatnie skontrolował Fundusz w 2014 r. w zakresie ordynacji leków

Większość lekarzy postanowiła się bronić. Okręgowa Izba Lekarska w Krakowie zamieściła nawet na swojej stronie internetowej komunikat nawołujący do niepłacenia Funduszowi. Andrzej Matyja, prezes krakowskiej Izby, podkreśla, że refundacja to prawo pacjenta i nie powinien o niej decydować lekarz, do którego gabinetu się zgłasza. Dlatego radzi, aby kierować sprawę przeciwko NFZ do sądu.

Tymczasem NFZ uważa, że lekarze bez umowy nie mają prawa ordynować leków ze zniżką i dysponować publicznymi pieniędzmi

– Musimy bezwarunkowo dochodzić swych należności, inaczej naruszylibyśmy ustawę o dyscyplinie finansów publicznych – wyjaśnia Aleksandra Kwiecień, rzecznik prasowy małopolskiego NFZ. Wskazuje także, że obowiązek dochodzenia przez Fundusz należności wynika bezpośrednio z art. 2 ust. 14 lit. b ustawy o refundacji oraz art. 415 kodeksu cywilnego. Na korzyść Funduszu zapadł wyrok w jednym z małopolskich sądów.

Z kolei Naczelna Izba Lekarska jako argument dla lekarzy niechcących płacić Funduszowi wskazuje wyrok korzystny dla lekarzy (sygn. akt: I C 603/14). Sąd Rejonowy w Końskich oddalił powództwo NFZ, który żądał od lekarza 1,7 tys. zł. Ten wypisywał pacjentom recepty ze zniżką, gdy skończyła mu się umowa z NFZ. Sąd uznał jednak, że ten nie poniósł żadnej szkody, bo na leku ze zniżką skorzystał ubezpieczony pacjent.

148

- kontroli w prywatnych gabinetach przeprowadził NFZ w 2014 r.

Widać więc, że orzecznictwo sądów nie jest jednolite. Dlatego OZZL złożył nawet do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Ochota zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa prze NFZ.

Prawnicy wskazują jednak, że NFZ działa legalnie.

– Umowy, jakie Fundusz podpisuje z lekarzami, zabezpieczają jego finanse. Z ustawy o refundacji wynika bowiem, że recepty na leki refundowane mogą wypisywać osoby uprawnione. A ustawa o świadczeniach opieki zdrowotnej precyzuje, że takimi osobami są lekarze mający podpisaną umowę z NFZ – tłumaczy Natalia Łojko, radca prawny z kancelarii Kieszkowska Rutkowska Kolasiński.

W całym kraju trwa akcja NFZ polegająca na egzekwowaniu od lekarzy pieniędzy za leki ze zniżką przepisywane pacjentom.

Roszczenia Funduszu opiewają na kilka milionów złotych. W samym województwie małopolskim NFZ wysłał wezwania do zapłaty ok. 2,5 tys. lekarzom łącznie na 1,5 mln zł.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona