Polska się starzeje, perspektywy demograficzne wskazują na wzrost liczby pacjentów wymagających opieki paliatywnej. Mając to na uwadze Najwyższa Izba Kontroli przygotowuje kontrolę systemu opieki paliatywnej i hospicyjnej w Polsce. Ta przeprowadzona w Bydgoszczy wykazała, że mimo, iż w Kujawsko-Pomorskiem z roku na rok nakłady rosną, wciąż istnieją niedobory. Świadczy o tym coroczne zgłaszanie świadczeń ponadlimitowych. Nie jest też możliwe dokładne ustalenie liczby pacjentów, którym ograniczono prawo do godnej śmierci w warunkach domowych, bo oddział NFZ nie prowadzi takich analiz. Od trzech lat - ze względu na zniesienie obowiązku prawnego w tym zakresie - nie zbiera też danych o osobach oczekujących na objęcie pomocą. W ocenie NIK oddział mógłby mieć większą wiedzę o potrzebach, gdyby m. in.
- zbierał informacje o czasie oczekiwania pacjentów na świadczenia;
- kontrolował świadczeniodawców pod kątem np. prawidłowości kwalifikowania pacjentów do udzielania świadczeń;
- weryfikował zgłaszane nadwykonania oraz przyczyny niewykonania limitu świadczeń.
Kontrola rozpoznawcza wykazała, że w obecnej sytuacji oddział NFZ w Bydgoszczy nie jest w stanie określić rzeczywistego zapotrzebowania na świadczenia, a w związku z tym optymalnie zaplanować środków na ich zaspokajanie. Kwota przeznaczona w Województwie na opiekę paliatywną i hospicyjną (łącznie blisko 67 mln zł) jest co prawda jedną z wyższych w kraju, jednak wciąż nie pozwala na objęcie opieką domową wszystkich potrzebujących.