Zwykłe przychodnie nie będą już pełnić nocnych dyżurów. Ministerstwo Zdrowia zrywa z fikcją. Mimo że za udzielanie nocnej i świątecznej pomocy lekarskiej w miejscu zamieszkania pacjentów przychodnie dostawały ryczałt, korzystało z niej tylko 4 proc. chorych. Pozostali, gdy nagle zachorowali wieczorem, w sobotę, niedzielę lub święto, udawali się na ostry dyżur do najbliższego szpitala. Podczas dyżuru udzielanych przez wysoko wyspecjalizowane szpitalne oddziały ratunkowe (SOR) dotyczyło przypadków błahych.

Sytuację zmieni nowelizacja dwóch rozporządzeń w sprawie świadczeń gwarantowanych: z leczenia szpitalnego i podstawowej opieki zdrowotnej.

Teraz nocną i świąteczną pomoc lekarską będzie można prowadzić w szpitalu, który dostanie na nią finansowanie. Dzięki temu w wydzielonym pomieszczeniu na SOR lub w przychodniach przyszpitalnych jeden z lekarzy będzie mógł przyjmować wyłącznie lżejsze przypadki, a jego koledzy – lekarz medycyny ratunkowej, chirurg czy anestezjolog – zamiast stwierdzaniem grypy czy anginy zajmą się poważniej chorymi.

Konsultacje społeczne obu projektów zostały skrócone, by „zapewnić kontynuację opieki zdrowotnej", i upływają 31 maja.

etap legislacyjny: konsultacje społeczne