Około 30 000 lat temu w Europie, nagle rozkwitła realistyczna sztuka. Niezwykle dokładne wizerunki niedźwiedzi, bizonów, koni i lwów zdobią ściany stanowisk archeologicznych epoki lodowcowej, takich jak jaskinia Chauvet w południowej Francji.
Do tej pory uważano, że za szczegółowością ilustracji kryją się substancje psychoaktywne. Przekonanie, że narkotyki mogą mieć dobry wpływ na sztukę, utrwaliło się w latach sześćdziesiątych. Wówczas to przeprowadzono szereg eksperymentów polegających na dostarczaniu uczestnikom LSD i materiałów niezbędnych w twórczości.

Autorzy nowego opracowania odrzucają tą teorię. Argumentują, że ruch artystyczny, związany z popularyzacją realistycznych rysunków naskalnych w całej Europie, wiąże się z autyzmem, a szczególnie z jedną jego cechą, czyli umiejętnością skupiania się na szczegółach. Dr Penny Spikins, główny autor pracy, powiedział: „Umiejętność skupienia się na szczegółach decyduje o tym, czy można rysować realistycznie; jest ona potrzebna, aby być utalentowanym realistą. Cecha ta występuje bardzo powszechnie u osób z autyzmem i rzadko u osób bez autyzmu.”
Naukowcy przyjrzeli się wynikom badań, dotyczących związku między talentem artystycznym, a zażywaniem narkotyków. Okazało się, że substancje psychoaktywne mogą zniechęcić osoby uzdolnione i osłabić ich zdolności twórcze. Bardziej przekonywującym wyjaśnieniem skoku, w jakości rysunków naskalnych jest hipoteza, że osoby o wysokim stopniu szczegółowości, z których wiele miało autyzm, wyznaczało trend do ekstremalnego realizmu w sztuce epoki lodowcowej. Badania te zwiększają ilość materiału dowodowego, że osoby o cechach autystycznych odgrywały istotną rolę w ludzkiej ewolucji.
Dr Penny Spikins twierdzi, że ludzie zwracający uwagę na detale, mieli wkład nie tylko w rozwój sztuki realistycznej. Mieli również udział w tworzeniu złożonych narzędzi z nieużywanych wcześniej surowców. Użycie materiałów takich jak kość, drewno, czy skała zwiększyło możliwości przystosowawcze. Miało to ogromne znaczenie dla przetrwania człowieka w ekstremalnie trudnych warunkach, z jakimi mieliśmy do czynienia w Europie epoki lodowcowej.
Wiele osób ze stwierdzonym autyzmem lub jego lżejszą odmianą zespołem Aspergera ma również obecnie wpływ na nasze życie. Począwszy od artystów, podejrzewanym o autyzm byli Andy Warhol, Wolfgang Amadeusz Mozart, czy Alfred Hitchcock, przez naukowców, takich jak Albert Einstein, Isaac Newton, aż po bożyszcza tłumów, choćby Lionel Messi. Na tym gruncie, twierdzenie badaczy z University of York, wydaje się mieć solidne podstawy.