Zespół inspektorów Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Wojewódzkiego zapewne nie krył zdziwienia, gdy w zestawie wydatków środowiskowych domów samopomocy, prowadzonych przez Stowarzyszenie Helper, natrafił na akcesoria do pielęgnacji niemowląt, do fitnessu i nart, artykuły i zabawki dziecięce, markową odzież i buty, zestawy upominkowe za 6 tys. i 25 tys. zł, kieliszki do szampana, zabiegi w studiu urody, komórki, a nawet drona.
Zakręcenie kurka
Inspektorzy stwierdzili wykorzystanie dotacji niezgodnie z przeznaczeniem, nieprawidłowe gospodarowanie i niepełne dane, dotyczące wydatków. Stowarzyszenie nie potrafiło podać, dlaczego za usługi prawników zapłaciło w ciągu dwóch lat 89 tys. zł w jednym tylko ŚDS. Nie wyjaśniło, w jakim celu wynajmowano luksusowe samochody. Zastrzeżenia wzbudziły przepływy finansowe pomiędzy Helperem a spółkami, w zarządzie których były osoby prowadzące Stowarzyszenie.
Internauci dopatrzyli się w tych faktach korzystania z państwowych pieniędzy na prywatne wydatki. Wojewoda wstrzymał przelew środków na konto Stowarzyszenia Helper, a jego ówczesny prezes Tomasz Kaczmarek, znany jako słynny agent Tomek Centralnego Biura Antykorupcyjnego, złożył rezygnację i zapowiedział, że wycofuje się całkowicie z działalności Helpera. Oświadczył, że wszystkie wydatki były uzasadnione, a stowarzyszenie nigdy nikogo nie naraziło na straty i zawsze kierowało się interesem pensjonariuszy. Wymieniana wysokość niewłaściwie wykorzystanej dotacji do zwrotu nie ma pokrycia w faktach. Żadne z prowadzonych postępowań nie zakończyło się ostateczną, prawomocną decyzją, która potwierdziłaby nieprawidłowości i zobowiązała do zwrotu środków z dotacji. Prowadzone jednocześnie kontrole we wszystkich pięciu ŚDS uznał za elementy nagonki, mającej tło polityczne.
Rozwiązanie umów
Stowarzyszenie Helper, założone w 2010 r., prowadziło na Warmii i Mazurach sześć ŚDS. Środowiskowe domy samopomocy są dziennymi ośrodkami dla osób z zaburzeniami psychicznymi. Comiesięczną dotację z budżetu państwa na ich funkcjonowanie przekazuje wojewoda. W województwie warmińsko-mazurskim funkcjonuje 70 takich placówek dla 3,6 tys. pensjonariuszy. Ich prowadzenie jest zadaniem zleconym z zakresu administracji rządowej, które wykonują jednostki samorządu terytorialnego.
Pięć takich domów – w Olsztynie, Jedwabnem, Reszlu i w Purdzie – zostało przekazanych na podstawie umów do prowadzenia Stowarzyszeniu Helper. Po kontrolach, uzupełnionych protokołem i zaleceniami Regionalnej Izby Obrachunkowej i Prokuratury Regionalnej, wojewoda wystąpił jednak do lokalnych włodarzy o niezwłoczne rozwiązanie umów ze Stowarzyszeniem i wskazanie nowego podmiotu do prowadzenia ŚDS.