W pozwie przeciwko gminie Piotr P. (imię fikcyjne) domagał się ustalenia, że 25 czerwca 2017 r. wstąpił w stosunek najmu lokalu mieszkalnego. Argumentował, że jego brat Grzegorz P. zawarł umowę najmu z gminą w 2009 roku. Od samego początku w lokalu tym pomieszkiwał Piotr.P, natomiast od 2014 roku zamieszkał w nim na stałe. Jak przekonywał, pozostawał z najemcą we wspólnym pożyciu, prowadząc wspólne gospodarstwo domowe. Cały czas pomagał bratu, partycypował w opłatach za mieszkanie. Po śmierci brata wystąpił o zawarcie umowy najmu. Gmina się jednak na to nie zgodziła i wystąpiła o eksmisję.
Prawo zamieszkania tylko dla najemcyPrzedstawiciele samorządu w odpowiedzi na pozew wskazali, że umowa najmu zawarta była na czas nieokreślony. Zaznaczono w niej, że prawo do zamieszkania w lokalu ma tylko najemca. Tylko on pobierał dodatek mieszkaniowy. Po śmierci najemcy do mieszkania wprowadził się Piotr P.
Czytaj także: SN: aby uzyskać po zmarłym m...
Wybierz najkorzystniejszą ofertę i zyskaj dostęp do najważniejszych tekstów rp.pl z sekcji: Wydarzenia, Ekonomia, Prawo, Plus Minus; w tym ekskluzywnych tekstów publikowanych wyłącznie na rp.pl.
Dostęp do treści rp.pl - pakiet podstawowy nie zawiera wydania elektronicznego „Rzeczpospolitej”, archiwum tekstów, treści pochodzących z tygodników prawnych, aplikacji mobilnej i dodatków dla prenumeratorów.