Rz: Jak przedsiębiorca może sprawdzić, czy jego dług uległ przedawnieniu? Czy może wystąpić do ZUS z pytaniem w tej sprawie, czy lepiej, jeśli się „nie wychyla", aby o sobie nie przypomnieć?
Andrzej Radzisław: Jednym ze sposobów wygaśnięcia zobowiązań jest upływ czasu. Po upływie okresu przedawnienia zobowiązanie wygasa i nawet gdyby płatnik taki dług uregulował, to zapłacona kwota powinna zostać przez ZUS potraktowana jako nadpłata i na wniosek płatnika zwrócona albo zaliczona na poczet przyszłych składek.
Do końca 2011 r. obowiązywał okres przedawnienia składek ZUS wynoszący 10 lat. Od 1 stycznia 2012 r. wynosi on 5 lat, licząc od dnia, w którym składki stały się wymagalne. Jeżeli jednak składki stały się wymagalne przed 1 stycznia 2012 r., to 5-letni bieg przedawnienia zaczyna biec od 1 stycznia 2012 r. Wyjątek stanowi sytuacja, w której składki wymagalne przed 1 stycznia 2012 r. przedawniłyby się wcześniej zgodnie ze starym 10-letnim biegiem przedawnienia – wówczas przedawnienie następuje z upływem tego wcześniejszego terminu, a nie 1 stycznia 2017 r.
Płatnik może oczywiście zapytać ZUS o stan jego rozliczeń, w szczególności o to, czy określona należność uległa już przedawnieniu. W ten sposób może jednak poinformować ZUS o tej zaległości, a Zakład może podjąć kroki celem jej odzyskania przed upływem terminu przedawnienia. Lepiej więc pytać, gdy dług ulegnie już przedawnieniu.
Przy ustalaniu terminu przedawnienia należy brać pod uwagę również zdarzenia zawieszające, przerywające bieg terminu przedawnienia. Takie przypadki są wskazane w art. 24a ustawy systemowej. Przykładowo w przypadku wydania przez ZUS decyzji ustalającej obowiązek podlegania ubezpieczeniom społecznym, bieg terminu przedawnienia ulega zawieszeniu od dnia wszczęcia postępowania do dnia, w którym decyzja stała się prawomocna.