To dlatego, że każdy przedsiębiorca będzie wpłacał składki na jedno indywidualne konto, a ZUS sam już podzieli wpłatę proporcjonalnie na poszczególne ubezpieczenia i fundusze. Jednak wpłata najpierw pokryje zaległości z odsetkami, a dopiero potem bieżące składki.Płatnik nie będzie więc mógł opłacić tylko bieżących składek, bez uregulowania zaległości, aby np. aby korzystać ze świadczeń chorobowych czy zdrowotnych.
Nie czekać do stycznia
Jeśli płatnik nie jest w stanie szybko uregulować długów składkowych, może skorzystać z układu ratalnego. Należności spłacane w ramach układu ratalnego będą wpłacane na numer rachunku składkowego – ten sam, na który będą opłacane bieżące składki.
Warto już dzisiaj złożyć wniosek o rozłożenie zaległości na raty, aby w styczniu nie "wypaść" z ubezpieczenia. W zgromadzeniu, przygotowaniu i wypełnieniu dokumentów niezbędnych do rozpatrzenia wniosku o rozłożenie należności na raty pomoże doradca ZUS ds. ulg. Z jego usług można korzystać codziennie w godzinach otwarcia placówek ZUS.
- Kiedyś, aby otrzymać możliwość spłaty zadłużenia w ratach, przedsiębiorca musiał opłacić składki za swoich pracowników wraz z odsetkami za zwłokę i uregulować koszty egzekucyjne, jeśli takie postępowanie zostało wcześniej wszczęte. Dla wielu przedsiębiorców ten wymóg był barierą nie do pokonania. Dzisiaj, po nowelizacji przepisów, można wnioskować o rozłożenie na raty wszystkich zaległości – mówi Iwona Kowalska, regionalny rzecznik prasowy ZUS na Dolnym Śląsku.
Mierz zamiary podług sił
Pierwszym krokiem jest złożenie wniosku. Należy w nim określić, na jakich warunkach chcielibyśmy uregulować dług. Wniosek trzeba uzasadnić ważnym interesem podatnika lub społecznym (m.in. brak możliwości zarobkowania ze względu na nadzwyczajne okoliczności niezależne od przedsiębiorcy jak np. na choroba, utrata majątku w wyniku klęsk żywiołowych, ochrona miejsc pracy). Wniosek wraz z dokumentacją składa się w oddziale lub inspektoracie ZUS właściwym dla siedziby działania firmy lub miejsca zamieszkania.