#RZECZoPRAWIE - Radosław Milczarski: Uwaga na oszustów skupujących zadłużone spółki

Oszuści przejmują zadłużone spółki za ułamek wartości, bo wykorzystują niewiedzę przedsiębiorców.

Aktualizacja: 22.08.2016 16:24 Publikacja: 22.08.2016 15:20

Radosław Milczarski

Radosław Milczarski

Foto: rp.pl

W programie #RZECZoPRAWIE Mateusz Rzemek rozmawiał z Radosławem Milczarskim z Centrali ZUS w Warszawie.

Mateusz Rzmek: W Internecie coraz więcej jest ofert kupna spółek z długami. Na czym polega oszustwo, przed którym przestrzegacie właścicieli spółek?

Radosław Milczarski: Oszuści, wykorzystując niewiedzę przedsiębiorców, wmawiają im, że sprzedając udziały w swoich zadłużonych firmach , pozbędą się kłopotów z wierzycielami np. z ZUS, bo długi przejmą nabywcy. Następnie w ekspresowym tempie, w ciągu jednego dnia i za ułamek wartości spółki taki oszust zyskuje cały jej majątek. To czysty zysk. Tymczasem zbycie spółki , zmiana w jej zarządzie, nie przenosi odpowiedzialności za długi na nabywcę. Członek zarządu odpowiada bowiem za długi powstałe za jego kadencji.

Czyli naiwny właściciel spółki płaci dwa razy: raz sprzedając swoją firmę poniżej wartości, a drugi raz, gdy okazuje się, że i tak musi uregulować zobowiązania powstałe do czasu sprzedaży?

Tak. ZUS jako wierzyciel nie jest w stanie stwierdzić, czy własność spółki została przeniesiona na inną osobę. Dochodzi wierzytelności od członków zarządu, który dopuścił do zadłużenia. Zresztą nowych właścicieli często trudno znaleźć - już po przeniesieniu udziałów okazuję się, że podali fikcyjne adresy, albo nie mają majątku, albo są członkami zarządów w kilkuset podobnych spółkach. Przedsiębiorcy, którzy padli ofiarą oszustów, sami mogliby dotrzeć do tych informacji zanim zdecydowali o sprzedaży. Wstarczy sprawdzić nazwiska w KRS czy podane adresy w Google Street View.

Czyli lepiej nie korzystać z takich „okazji" na pozbycie się długów w ZUS. A co można zrobić?

Lepiej przyjść do ZUS i dogadać się, jak spłacić zadłużenie. ZUS nie jest zainteresowany, żeby przedsiębiorca z powodu długów zakończył działalność. Woli pomóc i odzyskać składki. ZUS zapewnia dłużnikowi doradcę. Przedsiębiorcy mogą wystąpić np. o ratalną spłatę zadłużenia, wnieść o restrukturyzację.

Trzeba też zaznaczyć, że przedsiębiorcy, który pozbywa się majątku z pokrzywdzeniem wierzycieli grozi nawet więzienie.

Radosław Milczarski w #RZECZoPRAWIE:

W programie #RZECZoPRAWIE Mateusz Rzemek rozmawiał z Radosławem Milczarskim z Centrali ZUS w Warszawie.

Mateusz Rzmek: W Internecie coraz więcej jest ofert kupna spółek z długami. Na czym polega oszustwo, przed którym przestrzegacie właścicieli spółek?

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów