Przesłanki pracy w warunkach szczególnych dla ustalenia uprawnień emerytalnych

Kwalifikacja pracy jako pracy w warunkach szczególnych dla celów ustalenia uprawnień emerytalnych odbywa się na podstawie kryterium stanowiskowo-branżowego (czyli konkretne stanowisko w określonej branży). Przynależność pracodawcy do określonej gałęzi gospodarki ma istotne znaczenie i nie można dowolnie wiązać konkretnych stanowisk pracy z branżami, do których nie zostały one przypisane w obowiązujących przepisach.

Publikacja: 10.08.2017 04:00

Przesłanki pracy w warunkach szczególnych dla ustalenia uprawnień emerytalnych

Foto: Fotolia.com

Tak orzekł Sąd Najwyższy w wyroku z 13 grudnia 2016 r. (III UK 40/16).

W tej sprawie pierwotnie ZUS odmówił wnioskodawcy prawa do emerytury z uwagi na nieudokumentowanie przez niego 15-letniego okresu pracy w warunkach szczególnych. Wnioskodawca wniósł odwołanie od tej decyzji, domagając się ustalenia prawa do świadczenia. Argumentował, że pracował w warunkach szczególnych ponad 15 lat jako ślusarz, szlifierz i tokarz automatowy.

Sąd okręgowy zmienił zaskarżoną decyzję i przyznał prawo do emerytury. Sąd ten ustalił, że do zadań wnioskodawcy wykonywanych w trakcie pracy na stanowisku szlifierza należało szlifowanie odlewów żeliwnych na hali przy pomocy szlifierki przelotowej. Jako tokarz wytaczał z kolei odlewy, wiercił w nich otwory i ponownie wytaczał, zaś jako operator obróbki zespołu zajmował się wytaczaniem odlewów przy pomocy zautomatyzowanej maszyny. W ocenie sądu, zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwalał na jednoznaczne uznanie, iż wnioskodawca wykonywał pracę w warunkach szczególnych.

Na skutek apelacji wniesionej przez organ rentowy sąd apelacyjny nie podzielił jednak stanowiska orzekających w niższej instancji. Zmienił wyrok oddalając odwołanie. Uznał bowiem, że dla przyjęcia, iż praca była wykonywana przez wnioskodawcę w warunkach szczególnych, decydujące znaczenia ma wymienienie tej pracy w rozporządzeniu z 7 lutego 1983 r. i w stanowiącym do niego załączniku – wykazie A oraz wykonywanie pracy w zakładzie należącym do branży wymienionej w tym załączniku. Sąd wskazał, że samo przedstawienie przez zainteresowanego świadectwa pracy w warunkach szczególnych nie przesądza jeszcze o uznaniu, iż praca taka faktycznie była świadczona w warunkach szczególnych. Podkreślił, że praca wymieniona w wykazie A, dziale III pod poz. 23 powinna być wykonywana w odlewniach staliwa, żeliwa, metali nieżelaznych i rur. Natomiast wnioskodawca obrabiał gotowe już odlewy na potrzeby produkcji części do maszyn.

Nie ulega wątpliwości, że warunki szkodliwe przy obróbce odlewu w odlewni są inne niż przy wytaczaniu części do maszyn z już gotowego odlewu. Tylko zaś praca w odlewni została ujęta w wykazie A, dziale III pod poz. 23.

Sąd apelacyjny stwierdził, że bez wątpienia praca wykonywana przez wnioskodawcę na stanowisku szlifierza w okresie od 1976 r. do 1985 r. jest pracą w warunkach szczególnych. Jednak pracy na stanowisku tokarza, polegającej na wytaczaniu części do maszyn, nie można uznać za pracę w warunkach szczególnych. Nie była ona bowiem wykonywana w branży odlewniczej i nie można jej przyporządkować także do prac różnych, wymienionych w dziale XIV wykazu A.

Wnioskodawca wniósł skargę kasacyjną od wyroku sądu apelacyjnego, podnosząc zarzuty tak natury procesowej, jak też dotyczące prawa materialnego. Po rozpoznaniu sprawy Sąd Najwyższy oddalił skargę.

Komentarz eksperta

dr Marcin Wojewódka, radca prawny w Kancelarii Prawa Pracy Wojewódka i Wspólnicy Sp. k.

To ważne orzeczenie o dużym znaczeniu edukacyjnym. Warto je udostępnić tym wszystkim, którym wydaje się, że praktycznie każda praca w ciężkich warunkach powinna być kwalifikowana jako praca w warunkach szczególnych, a co za tym idzie – mieć wpływ na uprawnienia emerytalne.

Sąd Najwyższy w komentowanym orzeczeniu jednoznacznie wskazuje, że tak wcale nie jest. Kluczową kwestią jest – jak wskazał SN w uzasadnieniu tego orzeczenia, podtrzymując stanowisko sądu apelacyjnego – że kwalifikacja pracy jako pracy w warunkach szczególnych odbywa się na podstawie kryterium stanowiskowo-branżowego. Innymi słowy konieczne jest, aby spełnione zostały dwie przesłanki. Pierwszą jest zatrudnienie pracownika na konkretnym stanowisku pracy, które musi być wymienione w stosownych przepisach jako stanowisko, na którym wykonywana jest praca w warunkach szczególnych. Druga przesłanka to zatrudnienie pracownika w określonej branży, dla której prawodawca przewidział występowanie stanowisk pracy w warunkach szczególnych. Czyli jak wskazał to SN „konkretne stanowisko w określonej branży". Dopiero łączne spełnienie tych dwóch przesłanek pozwala uznać pracę za pracę w warunkach szczególnych.

Sąd Najwyższy zasadnie wskazał, że prawodawca usystematyzował prace o znacznej szkodliwości dla zdrowia i uciążliwości w oddzielnych działach oraz nie przypadkowo przypisał w rozporządzeniu poszczególne stanowiska pracy do odrębnych gałęzi gospodarki. Wiadomo bowiem, że konkretne stanowisko pracy jest narażone na ekspozycję czynników szkodliwych w stopniu mniejszym lub większym w zależności od tego, w którym dziale gospodarki (w jakiej branży) jest umiejscowione. To właśnie podmiot zatrudniający, a właściwie branża, w której działa, po części determinuje uznanie z pozoru podobnej pracy w jednym przypadku jako pracy w warunkach szczególnych, a w innym nie. Słusznie podkreślono, że konieczny jest bezpośredni związek wykonywanej pracy z procesem technologicznym właściwym dla danego działu gospodarki.

W podobnym tonie SN wypowiadał się już kilka razy w innych orzeczeniach, w szczególności w latach 2009-2011.

Na zasadzie wyjątku można sobie wyobrazić możliwość odstąpienia od kryterium branżowego w niektórych przypadkach. Będzie to sytuacja, gdy wykonywana jest praca uznana za szkodliwą dla jednej branży, mimo iż warunki jej wykonywania w innej branży są tak samo szkodliwe. Jeżeli bowiem pracownik w ramach swoich obowiązków stale i w pełnym wymiarze czasu pracy narażony był na działanie tych samych czynników, na które narażeni byli pracownicy innego działu przemysłu, w ramach którego to działu takie same prace zaliczane są do pracy w szczególnych warunkach, to zróżnicowanie tych stanowisk pracy musiałoby być uznane za naruszające zasadę równości w zakresie uprawnień do ubezpieczenia społecznego pracowników wykonujących taką samą pracę. To jednak wyjątek, ponieważ zasadą jest, że wykonywanie takiej samej pracy w innej branży bądź przypisywanie stanowiska do branży, w której nie zostało ono wymienione, nie może prowadzić do uznania tej pracy za wykonywaną w warunkach szczególnych. Niedawno stwierdził to SN w wyroku z 5 maja 2016 r. (III UK 121/15). ?

Tak orzekł Sąd Najwyższy w wyroku z 13 grudnia 2016 r. (III UK 40/16).

W tej sprawie pierwotnie ZUS odmówił wnioskodawcy prawa do emerytury z uwagi na nieudokumentowanie przez niego 15-letniego okresu pracy w warunkach szczególnych. Wnioskodawca wniósł odwołanie od tej decyzji, domagając się ustalenia prawa do świadczenia. Argumentował, że pracował w warunkach szczególnych ponad 15 lat jako ślusarz, szlifierz i tokarz automatowy.

Pozostało 93% artykułu
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Edukacja i wychowanie
Afera w Collegium Humanum. Wykładowca: w Polsce nie ma drugiej takiej „drukarni”
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe