Tak uznał Sąd Najwyższy w podjętej 9 czerwca 2016 r. uchwale (III UZP 8/16). Słusznie rozróżnił w niej prawo do żądania ustalenia istnienia podlegania ubezpieczeniom społecznym od prawa do żądania opłacenia składek społecznych. Takie stanowisko zajmowały już zresztą wcześniej sądy powszechne. W wyroku z 17 lipca 2013 r. (III AUa 1688/12) Sąd Apelacyjny w Łodzi uznał, że przepis regulujący kwestie przedawnienia należności ze składek w ogóle nie odnosi się do przepisów dotyczących zasad ustalania podstawy wymiaru składek.
Tym samym ZUS – w zakresie uprawnień wynikających z art. 83 ust. 1 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jedn. DzU z 2015 r., poz. 121 ze zm.; dalej: ustawa o sus) – może wydać decyzję ustalającą prawidłowe podstawy wymiaru składek społecznych w każdym czasie. SN wyraźnie bowiem zaznaczył, że prawo do wydania takiej decyzji nie przedawnia się. Przedawnieniu podlegają jedynie należności z tytułu składek, a zatem zarzut przedawnienia może być brany pod uwagę tylko w sprawach z odwołań od decyzji wymierzających wysokość składek, w tym ustalających wysokość zaległości w ich opłacaniu i zobowiązujących do ich uregulowania.
Mniej czasu
Zgodnie z art. 24 ust. 4 ustawy o sus składki na ubezpieczenia społeczne przedawniają się z upływem pięciu lat od dnia, w którym stały się wymagalne. Taki krótszy okres wprowadziła ustawa z 16 września 2011 r. o redukcji niektórych obowiązków obywateli i przedsiębiorców (DzU nr 232, poz. 1378; dalej ustawa) i liczy się go od 1 stycznia 2012 r. Wcześniej, do 31 grudnia 2011 r., obowiązywał 10-letni okres przedawnienia.
Zgodnie z tą ustawą pięcioletni termin stosuje się do należności składkowych, które nie przedawniły się do 1 stycznia 2012 r., ale z tym bardzo istotnym zastrzeżeniem, że termin przedawnienia liczy się w takim przypadku właśnie od 1 stycznia 2012 r., a nie od daty wymagalności należności. Zgodnie z art. 27 ust. 2 ustawy wybór odpowiedniego terminu przedawnienia pięcioletniego (liczonego od 1 stycznia 2012 r.) lub 10-letniego (liczonego od daty wymagalności składki) zależy od tego, który z nich upłynie wcześniej. Jak wyjaśnił Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 27 stycznia 2015 r. (II FSK 3031/12), ustawodawca przyjął tu nakaz posługiwania się regułą kolizyjną lex benignior. W myśl niej należy stosować ustawę względniejszą w stosunku do biegu terminu przedawnienia należności z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne.
Co do zasady przez dzień wymagalności składek należy rozumieć dzień będący terminem ich zapłaty. Wyjątkiem jest sytuacja, w której składki wynikają z decyzji o odpowiedzialności osoby trzeciej lub następcy prawnego. Przy takich należnościach okres ich przedawnienia liczy się od końca roku kalendarzowego, w którym decyzja została wydana, co jest rozwiązaniem analogicznym jak przy należnościach podatkowych.