Tak uznał Sąd Najwyższy w wyroku z 24 maja 2017 r. (I UK 247/16).
Przedsiębiorca prowadzący działalność gospodarczą zawarł 1 stycznia 2004 r. umowę o zarządzanie ze spółką akcyjną. Obejmowała ona kierowanie filią przedsiębiorstwa. Jeszcze w 2004 r. na żądanie spółki przedsiębiorca dokonał wpisu dodatkowego przedmiotu działalności – doradztwo i zarządzanie, co było warunkiem podpisania umowy menadżerskiej. Ponieważ był uprawniony do renty inwalidzkiej w związku ze służbą wojskową, z tytułu działalności zgłosił się tylko do ubezpieczenia zdrowotnego. Spółka zgłaszała go od 1 marca do 30 listopada 2010 r. do ubezpieczenia zdrowotnego, twierdząc, że podlegał ubezpieczeniom społecznym jako osoba prowadząca działalność gospodarczą. Nie zgadzał się z tym ZUS.
Sąd okręgowy uwzględnił odwołanie spółki od decyzji ZUS. Uznano, że zainteresowany podlegał ubezpieczeniom z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej, a nie jako osoba wykonująca pracę na podstawie umowy agencyjnej. Zdaniem sądu, wolą stron było, aby czynności zlecone przedsiębiorcy wykonywał on w ramach działalności gospodarczej.
Od tego wyroku apelację złożył ZUS, a sąd apelacyjny ją uwzględnił. Sąd apelacyjny za prawidłowe uznał stanowisko organu rentowego, iż w okolicznościach sprawy zainteresowany faktycznie nie prowadził zarejestrowanej działalności gospodarczej w rozumieniu ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. Podlegał zatem obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym z tytułu umowy o zarządzenie, czyli kontraktu menadżerskiego. Sąd II instancji argumentował, że choć działalność gospodarcza może się sprowadzać do stałego wykonywania rodzajowo jednej umowy (usługi) dla innego podmiotu na jego rachunek, to jednak nadal cechą takiej działalności powinno być działanie we własnym imieniu i na własne ryzyko. Umowa o zarządzanie z 1 stycznia 2004 r. zawierała zaś wiele postanowień istotnie ograniczających zainteresowanemu swobodę działalności gospodarczej. Od wyroku skargę kasacyjną złożył zainteresowany.
Sąd Najwyższy uchylił wyrok zaskarżony przez spółkę i przekazał sprawę sądowi drugiej instancji do ponownego rozpoznania. Jednocześnie w uzasadnieniu wyroku stwierdził, że dopuszczalne było zawarcie kontraktu menadżerskiego w ramach prowadzonej działalności gospodarczej z jednym podmiotem.