Wraz z początkiem 2019 r. weszła w życie ustawa z 4 października 2018 r. o pracowniczych planach kapitałowych (PPK; DzU z 2018 r., poz. 2215), a już od lipca br. pierwsza grupa podmiotów zatrudniających będzie zobowiązana do ich prowadzenia. Czy PPK, mimo ponad 20-letniego funkcjonowania pracowniczych programów emerytalnych (PPE), mają szansę na powodzenie i staną się alternatywą dla PPE?
Czytaj także: Pracowniczy program emerytalny - kto może przystąpić?
Mimo wielu zbieżnych rozwiązań łączących PPK i PPE, te pierwsze nie stanowią wiernej kalki starszej wersji systemu oszczędzania na życie. Za atrakcyjnością PPK przemawia przede wszystkim powszechność systemu, prywatny charakter środków gromadzonych przez uczestnika, jak również procedura inwestowania oparta o fundusze cyklu życia, gwarantująca bezpieczeństwo lokowanych środków pieniężnych.
PPE drogą ucieczki
Część pracodawców dostrzega jednak, iż PPK może wiązać się z licznymi obowiązkami formalnymi i koniecznością dokumentowania wielu czynności. Dodatkowo może powodować znaczny wzrost ponoszonych kosztów. Dlatego zamiast PPK wolą zaoferować pracownikom PPE.
Przedsiębiorca, który prowadzi PPE, będzie zwolniony z obowiązku prowadzenia PPK po spełnieniu trzech warunków: