Ustawa ma pierwszeństwo przed rozporządzeniem – przepisy trzeba pilnie poprawić, gdyż od poniedziałku 25 maja ludzie tracą prawo do pomocy państwa. Rzecznik Praw Obywatelskich już zwracał na to uwagę na etapie prac legislacyjnych. Bezskutecznie.

Ministerstwo Rodziny zapewniało wprawdzie, że „rodzice mogą być spokojni - dodatkowy zasiłek opiekuńczy został wydłużony do 14 czerwca. Co ważne, przysługuje on również tym rodzicom, którzy mimo otwarcia np. żłobka zdecydują się osobiście sprawować opiekę nad dzieckiem". Jednak te wyjaśnienia  nie w pełni znajdują umocowanie w obowiązujących przepisach - napisał RPO do minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marleny Maląg.

Zmiany w specustawie koronawirusowej obowiązują od 25 maja. Rodzice dzieci do lat 8. nie będą mogli skorzystać z dodatkowego zasiłku opiekuńczego na dziecko z powodu zamknięcia żłobka, przedszkola, klubu dziecięcego czy szkoły, o ile żłobek czy przedszkole będą otwarte, ale rodzice podejmą decyzję o osobistym sprawowaniu opieki nad dzieckiem.

Jednocześnie w rozporządzeniu Rady Ministrów wypłaty dodatkowego zasiłku opiekuńczego zostały wydłużone do 14 czerwca 2020. Rodzice, którzy mimo otwarcia placówki nie zdecydują się na posłanie do niej dziecka, będą mieli prawo do dodatkowego zasiłku opiekuńczego.

– W ten sposób dajemy rodzicom wybór. Zasiłek będzie przysługiwał oczywiście również w sytuacji, gdy np. żłobek czy klub dziecięcy zostanie otwarty, ale nie będzie mógł zapewnić opieki wszystkim dzieciom – zapewniał wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Stanisław Szwed.