Po wejściu w życie tzw. tarczy antykryzysowej pojawia się wiele praktycznych problemów ze strony urzędów związanych z interpretacją nowych przepisów. Jednym z nich jest ustalenie, czy we wniosku o uzyskanie środków z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych na dofinansowanie wynagrodzeń, można uwzględniać pracowników przebywających na zwolnieniach lekarskich.
Stanowisko jednego z wojewódzkich urzędów pracy jest jednoznaczne – nie można, a tak złożony wniosek jest nieprawidłowy. Jako uzasadnienie urząd wskazał przepisy ustawy z 11 października 2013 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z ochroną miejsc pracy. Pytanie tylko, czy zasadnie?
Odpowiednie stosowanie
Zgodnie z art. 15g ust. 17 tarczy do wypłaty i rozliczania dofinansowania do wynagrodzeń oraz dofinansowania do składek ZUS stosuje się odpowiednio przepisy art. 7–16 ustawy z 11 października 2013 r. Z pozoru niewinny zwrot „odpowiednio" jest tu prawniczym słowem kluczem. Oznacza bowiem, że niektóre normy można stosować bez ingerencji w ich treść, inne przed zastosowaniem trzeba odpowiednio zmodyfikować, a jeszcze innych nie wolno zastosować – w zależności od tego, czy użycie danej normy z innej ustawy jest słuszne i odda sens nowej regulacji. Wykładnia językowa powinna mieć znaczenie jedynie pomocnicze.
Czytaj także: Koronawirus - tarcza antykryzysowa: zmiany w uldze na ZUS i zwolnienia w budżetówce
Rzeczywiście na mocy art. 7 ustawy z 2013 r. (stosowanego odpowiednio do tarczy) z dofinansowania do wynagrodzeń wyłączeni są pracownicy pobierający wynagrodzenie chorobowe lub zasiłek chorobowy. To uzasadnione. Dofinansowanie (do obniżonego wymiaru czasu pracy lub przestoju ekonomicznego) należy się bowiem pracownikowi (art. 5 ust. 1 tej ustawy). Otrzymuje on wynagrodzenie z dwóch źródeł: od państwa (do 100 proc. zasiłku dla bezrobotnych powiększonego o składki na ubezpieczenia społeczne) i od pracodawcy. Łącznie nie może to być kwota mniejsza od ustawowego minimalnego wynagrodzenia. Jednak, co istotne, sam pracodawca może wypłacać kwotę niższą. Dopiero ze środków publicznych dopłaca np. do „minimalnego". Zatem to pracownikowi wyrównuje się poniesiony „uszczerbek", co umożliwia pracodawcy szybkie obniżenie kosztów. Skoro zatem założeniem jest, że to pracownik otrzymuje pomoc, to nie może on być podwójnie wzbogacony. Jeśli otrzyma wynagrodzenie chorobowe, nic mu już „od przedsiębiorcy nie przysługuje" (sformułowanie z art. 5 ust. 1).