Od 1 kwietnia dla zdecydowanej większości firm zmaleje składka na ubezpieczenie wypadkowe. Przedsiębiorcy odczują jednak te zmiany dopiero w maju, gdy przyjdzie termin zapłaty kwietniowych składek.
Widać to na przykładzie samozatrudnionych, którzy obecnie płacą do ZUS aż 1232,16 zł (wliczając składkę na dobrowolne ubezpieczenie chorobowe), a po zmianach będą płacić o 3,47 zł miesięcznie mniej. W przypadku prowadzących działalność gospodarczą i zatrudniających do dziewięciu pracowników składka wypadkowa jest zryczałtowana. Dotychczas wynosiła 1,80 proc., a od kwietnia zmaleje do 1,67 proc.
Największe oszczędności powstaną jednak w firmach zatrudniających co najmniej dziesięciu pracowników. Obniżenie stopy procentowej składki na ubezpieczenie wypadkowe od 1 kwietnia nastąpi w 28 grupach firm, np. dla pracujących w rybactwie – zapłacą 1,2 proc. zamiast 2 proc., a w górnictwie ropy i gazu ziemnego składka zmaleje z 3,6 proc. do 2,8 proc.
Niezmienioną składkę na ubezpieczenie wypadkowe zapłacą 32 grupy działalności. Będzie tak w przypadku producentów wyrobów tytoniowych, tekstylnych czy odzieży.
W czterech grupach działalności gospodarczej zmiany oznaczają podwyżkę składki wypadkowej. Stanie się tak w działalności wspomagającej górnictwo i wydobywanie, gdzie składka wyniesie po zmianach 3,06 proc. zamiast dotychczasowych 2,53 proc. Dla działalności związanej z rekultywacją i pozostałej działalności związanej z odpadami składka wzrośnie z 1,2 proc. do 1,73 proc. W transporcie wodnym wzrośnie z 1,73 proc. do 2,26 proc., a w turystyce z 0,4 proc. do 0,67 proc.