Koronawirus: zawieszenie działalności gospodarczej sposobem na przetrwanie kryzysu

Część małych przedsiębiorców chce zawiesić działalność gospodarczą, by nie płacić składek ZUS i podatku.

Aktualizacja: 25.03.2020 05:28 Publikacja: 24.03.2020 19:03

Koronawirus: zawieszenie działalności gospodarczej sposobem na przetrwanie kryzysu

Foto: Adobe Stock

Wielu przedsiębiorców szuka sposobu na przetrwanie ciężkiej sytuacji. Część chce zawiesić działalność na czas, kiedy nie zarabiają.

– Zawieszenie może być jednym z korzystnych finansowo rozwiązań, szczególnie jednoosobowej działalności gospodarczej. Podatnik uniknie wówczas konieczności zapłaty zaliczek na podatek dochodowy, składek ZUS i nie musi składać deklaracji VAT – mówi Grzegorz Grochowina, starszy menedżer w firmie doradczej KPMG w Polsce.

Bez PIT, ale ze składką

Ekspert wyjaśnia, że w sytuacji gdy przedsiębiorca nie ma dochodu, nie płaci także podatku dochodowego. Inaczej jednak wygląda kwestia składek na ubezpieczenie społeczne. Trzeba je regulować niezależnie od tego, czy uzyskuje się dochody czy ponosi straty. Z zapowiedzi rządu wynika jednak, że na czas kryzysu część przedsiębiorców może skorzystać ze zwolnienia z opłacania ZUS przez trzy miesiące.

Czytaj także: Koronawirus: 5 tys. zł w zamian za utrzymanie etatów

Jakaś alternatywa

Według Przemysława Ruchlickiego, eksperta Krajowej Izby Gospodarczej, zawieszenie działalności może być alternatywą dla przygotowanego przez rząd pakietu antykryzysowego.

– Dla jednoosobowych działalności zawieszenie może być ucieczką przed spiralą zadłużenia względem ZUS. Druga droga to skorzystanie z wprowadzanych specrozwiązań do walki z epidemią. Prace legislacyjne trwają, ale jest duża szansa, że państwo przejmie na kilka miesięcy zobowiązania przedsiębiorców względem ZUS. Warto z takiej pomocy skorzystać – mówi Ruchlicki.

Zaznacza jednak, że jeśli przedsiębiorca zdecyduje się zawiesić działalność, straci w tym okresie prawo do ubezpieczenia zdrowotnego. Dlatego warto, by wykupił dobrowolne ubezpieczenie (zawarcie umowy z NFZ to koszt blisko 500 zł miesięcznie), dołączył do ubezpieczenia członka rodziny, może także zarejestrować się jako bezrobotny.

Według Pawła Lewandowskiego, ekonomisty zajmującego się doradztwem biznesowym, liczba wniosków o zawieszenie może być znacząca.

– Taką możliwość rozważają szczególnie osoby prowadzące samodzielną działalność, które w czasie pandemii straciły możliwość zarabiania. Podjęcie decyzji to kwestia kilku dni. Na razie czekają na rozwój sytuacji i ostateczny kształt pakietu antykryzowego – podkreśla.

Koszty do odliczenia

Przykładem jest czytelniczka prowadząca salon kosmetyczny, który już od kilku dni jest zamknięty. Kobieta martwi się, że nadal będzie musiała ponosić wydatki związane z utrzymaniem salonu, np. płacić czynsz najmu i regulować opłaty za media. Opłaca też raty leasingowe za samochód.

– Przedsiębiorca może odliczyć wydatki poniesione w okresie zawieszenia, jeśli służą one zachowaniu bądź zabezpieczeniu źródła przychodów – mówi Paulina Janosz, starsza księgowa w GOBS.

Wyjaśnia, że chodzi o takie opłaty jak czynsz najmu lokalu, media (gaz, energia elektryczna, woda), opłaty za użytkowanie wieczyste, opłaty bankowe, koszty przedłużenia lub zawarcia polisy ubezpieczenia majątkowego, usługi ochrony mienia. Do kosztów służących zabezpieczeniu źródła przychodów zalicza się także koszty rat leasingowych oraz abonamentu telefonicznego. Nie dotyczy to jednak wydatków na paliwo do samochodu ani co do zasady wykonanych w okresie zawieszenia rozmów telefonicznych.

– Wydatki można odliczyć w zeznaniu podatkowym składanym za dany rok. Jeśli przedsiębiorca zawiesi prowadzenie działalności np. od kwietnia do końca czerwca, to poniesione w tym okresie koszty odejmie od przychodów w zeznaniu za 2020 r. – mówi Paulina Janosz.

Przedsiębiorcy muszą pamiętać, że zawieszenie nie zwalnia z prowadzenia ewidencji, np. podatkowej księgi przychodów i rozchodów.

Przerwa w działalności – o czym trzeba wiedzieć

– Wniosek o zawieszenie jednoosobowej działalności gospodarczej składa się do Centralnej Ewidencji Działalności Gospodarczej na druku CEIDG-1.Zostanie on najpóźniej następnego dnia przesłany elektronicznie do ZUS, KRUS, GUS oraz urzędu skarbowego.

– Działalność można zawiesić na czas nieokreślony albo określony, nie krótszy niż 30 dni (z wyjątkiem lutego).

– W okresie zawieszenia nie można, co do zasady, osiągać przychodów z bieżącej działalności gospodarczej. Wyjątkiem jest przychód z należności powstałych przed datą zawieszenia (np. otrzymanie zaległej zapłaty) i ze sprzedaży własnych środków trwałych i wyposażenia (np. firmowego sprzętu). Uzyskane przychody trzeba ewidencjonować w podatkowej księdze przychodów i rozchodów (chyba że przedsiębiorca prowadzi księgowość w innej formie).

– W trakcie zawieszenia można ponosić koszty, które mają na celu zachowanie bądź zabezpieczenie źródła przychodów lub wynikają ze zobowiązań finansowych podjętych wcześniej.

– W okresie zawieszenia trzeba składać zeznanie roczne we właściwym terminie (nawet przy braku dochodu).

Wielu przedsiębiorców szuka sposobu na przetrwanie ciężkiej sytuacji. Część chce zawiesić działalność na czas, kiedy nie zarabiają.

– Zawieszenie może być jednym z korzystnych finansowo rozwiązań, szczególnie jednoosobowej działalności gospodarczej. Podatnik uniknie wówczas konieczności zapłaty zaliczek na podatek dochodowy, składek ZUS i nie musi składać deklaracji VAT – mówi Grzegorz Grochowina, starszy menedżer w firmie doradczej KPMG w Polsce.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego