Urlop macierzyński gwarantuje kobiecie przygotowanie się do porodu, dlatego może ona z niego skorzystać jeszcze przed porodem. Kolejne cele to regeneracja sił po narodzinach dziecka oraz opieka nad nim, szczególnie w pierwszych miesiącach jego życia. Często spełnienie tych warunków przerywa pobyt matki lub jej pociechy w szpitalu. Kodeks pracy przewiduje wyjście z takich sytuacji.
Rodzicielka w lecznicy
Gdy ubezpieczona matka dziecka wymaga opieki szpitalnej i z tego powodu nie może się nim zająć, ma prawo przerwać urlop macierzyński, ale dopiero po wybraniu ośmiu jego tygodni po porodzie. I to pod warunkiem, że o urlop macierzyński wystąpi ubezpieczony ojciec dziecka lub inny najbliższy członek rodziny. Wtedy urlop, i co za tym idzie płatny zasiłek macierzyński, przysługują ubezpieczonemu ojcu dziecka lub innemu najbliższemu członkowi rodziny za okres pobytu matki w szpitalu. Łączny okres zasiłku macierzyńskiego wypłaconego rodzicom nie może przekraczać wymiaru urlopu macierzyńskiego z kodeksu pracy.
Przykład
10 grudnia 2015 r. pani Jolanta urodziła dziecko i od tego dnia przebywa na urlopie macierzyńskim, który skończy się 27 kwietnia br. Od 26 stycznia do 20 lutego była w szpitalu. Wystąpiła do pracodawcy o przerwanie urlopu macierzyńskiego, ale dopiero po wybraniu ośmiu tygodni zasiłku macierzyńskiego po porodzie, tj. od 4 do 20 lutego 2016 r. (17 dni). Za ten okres o urlop macierzyński wystąpił pracownik-ojciec dziecka. Od 21 lutego, a więc po wyjściu matki ze szpitala, ponownie korzysta ona z urlopu macierzyńskiego. Przysługuje jej zasiłek macierzyński od 21 lutego do 27 kwietnia 2016 r. (67 dni), tj. do wykorzystania łącznie z ojcem dziecka 140 dni tego świadczenia (56 dni + 17 dni + 67 dni).
Zgodnie z art. 180 § 10 i art. 182