Francois Nuyts: Nasze giełdowe plany nie mają związku z działaniami konkurencji

Pieniądze z emisji akcji pomogą nam działać jeszcze bardziej konkurencyjnie – mówi Francois Nuyts, prezes Allegro, które niedługo może zadebiutować na GPW. Firma chce zainwestować w logistykę, w tym własne magazyny.

Aktualizacja: 21.09.2020 11:16 Publikacja: 20.09.2020 21:00

Francois Nuyts: Nasze giełdowe plany nie mają związku z działaniami konkurencji

Foto: materiały prasowe

Czy po pandemii da się w kolejnych miesiącach utrzymać wzrost z pierwszego półrocza?

Francois Nuyts: Najpierw chcę zaznaczyć, że trudno jest nam mówić o pozytywnych efektach pandemii, ponieważ te wydarzenia negatywnie uderzyły w nas wszystkich, w nasze rodziny, firmy. Ale tak, firmy e-commerce złapały wiatr w żagle w okresie zamrożenia gospodarki. W tym czasie wprowadziliśmy wiele inicjatyw wspierających zarówno naszych sprzedawców, jak i klientów.

Wydłużyliśmy terminy płatności dla sprzedawców, a nowym firmom daliśmy możliwość dotarcia do milionów klientów bez żadnych opłat. Nasi partnerzy to docenili, a wiele nowych firm zaczęło sprzedawać poprzez Allegro na co dzień. Podobnie klienci, docenili prostotę zakupów online, ofertę, jaką zapewniamy, wygodę i dostawy za darmo. Po prostu polubili kupować z nami i mimo że sklepy się już otworzyły, dalej robią zakupy online.

Czy możliwe, że po sukcesie waszego IPO wiele innych firm z e-handlu zrobi to samo?

To prawdopodobne, że tak właśnie będzie. E-commerce rośnie szybko, coraz więcej konsumentów kupuje online, a możliwości, jakie stoją przed e-handlem, są ogromne, w porównaniu z innymi krajami.

Zapowiadacie inwestycje w logistykę, w tym we własne rozwiązania, które usprawnią dostawy. Jakie to rozwiązania?

Jeśli chodzi o logistykę, priorytetem jest, aby konsument dostał produkt jak najbardziej dogodnie, najszybciej i najtaniej. Na tym się skupiamy – od usprawnień na poziomie oprogramowania po analizy, gdzie pojawiają się wąskie gardła i co można zrobić, aby system działał sprawniej – po naszej stronie, ale także po stronie partnerów logistycznych. Niektórzy sprzedawcy nie chcą samodzielnie rozwijać i ulepszać systemu dostaw, dlatego możemy to zrobić za nich. To inwestowanie nie tylko w logistykę. Patrzymy na to szerzej. Chodzi o zadowolenie i zaufanie klientów. Jeśli możemy dostarczyć ich zamówienia korzystniej, z większym prawdopodobieństwem powrócą do Allegro, aby kupować częściej.

Czy to oznacza stworzenie własnych magazynów, tzw. fulfillment centers?

Mamy już własny magazyn w Błoniach pod Warszawą. Jego rozbudowa to element naszych tegorocznych inwestycji. Zdecydowaliśmy się podnieść nasze możliwości w zakresie logistyki. To nowy projekt, jest jeszcze na wstępnym etapie, ale będziemy go rozwijać jeszcze w tym roku. Na razie zaprosiliśmy wąską grupę sprzedawców do testowania go. To wyzwanie i jednocześnie kolejna innowacja.

Sprawna logistyka to jeden z naszych priorytetów. Obecnie ponad 75 proc. zakupów jest dostarczanych w ciągu dwóch dni, a 30 proc. przesyłek trafia do klientów już następnego dnia po zakupie. Ulepszenia w dostawach, jakie wprowadziliśmy w ostatnich latach, to jeden z powodów, dlaczego tak szybko rośniemy – coraz więcej klientów docenia nasze przesyłki za to, że są szybkie, przewidywalne i za darmo.

Podkreślacie, że na Allegro sprzedaż jest 12 razy większa niż u najbliższego konkurenta w Polsce, czyli na AliExpress. Pod względem czasu dostawy to także inne realia, bo z Chin paczki trafiają po kilku tygodniach.

Usługi dostaw, które oferują sprzedający na naszej platformie, są faktycznie na światowym poziomie, porównywalnym z ofertą czołowych sprzedawców internetowych. To naturalne, że dostawa produktów z Chin zabiera więcej czasu. A jednocześnie wiąże się z częstym skierowaniem paczki na kontrolę i dodatkowymi podatkami, o których zapłacenie może zostać poproszony klient.

Czy obecne plany giełdowe Allegro należy wiązać z ponowną falą pogłosek, jakoby Amazon szykował się do wejścia ze swoim sklepem na polski rynek?

To nie pierwsza taka fala spekulacji. Gdy kilka lat temu nasi obecni inwestorzy kupowali Allegro, media również spekulowały na ten temat. Takie informacje pewnie są interesujące dla prasy, ale dla nas nic nie zmieniają. My po prostu skupiamy się na naszej działalności, zapewniając możliwie najlepsze ceny, ofertę i dostawy dla naszych klientów. Z myślą o tym idziemy na giełdę, a pieniądze pozyskane z emisji akcji pomogą nam działać jeszcze bardziej konkurencyjnie. Nasze plany nie są w żaden sposób powiązane z działaniami innej firmy.

Firma podczas prezentacji planów giełdowych wielokrotnie podkreślała swoją polskość, czego efektem jest wybór warszawskiego parkietu. Dlaczego wobec tego prospekt trafił do nadzoru w Luksemburgu, a nie do Komisji Nadzoru Finansowego?

Kiedy w 2016 r. Allegro przejęły trzy fundusze: Cinven, Permira oraz Mid Europa Partners, finansowanie i transakcja zostały przeprowadzone w Luksemburgu. To tam została zarejestrowana spółka, którą planujemy wprowadzić na giełdę, jak tylko nasz prospekt otrzyma akceptację nadzoru luksemburskiego i paszport KNF.

Pojawiają się komentarze, że wybrano Luksemburg w związku z generalnie dość długim rozpatrywaniem prospektów w Warszawie.

Nie braliśmy takich czynników pod uwagę. Tak jak wspomniałem, spółka, którą planujemy wprowadzić na giełdę, ma siedzibę w Luksemburgu. Zgodnie z regulacjami unijnymi prospekt powinien zostać zatem zatwierdzony przez regulatora w Luksemburgu, a następnie będziemy się starać o jego paszportowanie przez KNF. Nasz odbiór współpracy z polskim nadzorem w zakresie przygotowań do oferty jest pozytywny.

Współpracy z Urzędem Ochorny Konkurencji i Konsumentów również? To chyba nie był przypadek, że przed ogłoszeniem przez was giełdowych planów pojawiła się informacja o wszczęciu przez UOKiK postępowania wyjaśniającego w związku ze skargami sprzedawców.

Naszym priorytet jest bezpieczeństwo konsumentów, robimy wszystko, aby proces zakupowy był możliwie prosty, przyjazny i efektywny. UOKiK zadał kilka pytań, związanych z procesami biznesowymi. To zupełnie normalna sytuacja w przypadku firmy, która jak nasza zajmuje się handlem internetowym i która odniosła znaczący sukces. Współpracujemy w pełni z Urzędem, przekazujemy wyczerpujące odpowiedzi dotyczące naszej współpracy z klientami i sprzedawcami. To, jak działamy, jest pod wieloma względami wyjątkowe na rynku, dlatego służymy informacjami i wyjaśnieniami. Jesteśmy dziesiątą największą platformą handlową na świecie, to wiąże się z określonymi zobowiązaniami i wyzwaniami.

Francois Nuyts jest prezesem Allegro od sierpnia 2018 r. Pracę rozpoczął w Accenture, od 2005 r. jego kariera zawodowa związana była z koncernem Amazon. Najpierw pracował we Francji, a następnie pełnił różne funkcje zarządcze w strukturach w innych krajach UE. Absolwent m.in. finansów w ESLSCA oraz MBA na Babson College – Franklin W. Olin Graduate School of Business.

Czy po pandemii da się w kolejnych miesiącach utrzymać wzrost z pierwszego półrocza?

Francois Nuyts: Najpierw chcę zaznaczyć, że trudno jest nam mówić o pozytywnych efektach pandemii, ponieważ te wydarzenia negatywnie uderzyły w nas wszystkich, w nasze rodziny, firmy. Ale tak, firmy e-commerce złapały wiatr w żagle w okresie zamrożenia gospodarki. W tym czasie wprowadziliśmy wiele inicjatyw wspierających zarówno naszych sprzedawców, jak i klientów.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację