Miller przypomniał, że Emmanuel Macron jest zwolennikiem pogłębienia integracji w ramach UE.
- Z jednej strony będziemy mieli elity, które będą chciały się bardziej integrować, a z drugiej stanowisko polskiego rządu, który tego nie chce. To będzie rodziło wiele napięć - ocenił Miller.
Według byłego premiera coraz bardziej prawdopodobne staje się "utworzenie UE kilku prędkości z jądrem Europy zintegrowanym wokół strefy euro". Miller przypomniał, że Macron mówił m.in. o "parlamencie strefy euro, o wspólnych instytucjach politycznych, czyli wspólnym ministrze finansów, ministrze spraw zagranicznych, ministrze obrony". Zdaniem byłego lidera SLD takie posunięcia byłyby "remedium na wszystkie złe zjawiska, które dzisiaj występują w UE".
Miller zaznaczył jednocześnie, że walka o władzę we Francji jeszcze się nie skończyła, ponieważ w czerwcu odbędą się tam wybory parlamentarne i dopiero wtedy będzie wiadomo "jakim zapleczem politycznym będzie dysponował nowy prezydent Francji".