– Sekwencja wydarzeń wskazuje na to (na korupcję - red.) jednoznacznie – stwierdził wiceszef PO Borys Budka, cytowany przez Onet.

Platforma poinformowała prokuraturę o możliwości naruszenia trzech przepisów kodeksu karnego: tzw. korupcji czynnej i korupcji biernej (art. 228, 229 Kodeksu Karnego) oraz korupcji wyborczej (art. 250a Kodeksu Karnego).

Budka wyjaśnił, że Kałuża w zamian za poparcie PiS w sejmiku, co dało Prawu i Sprawiedliwości większość, "otrzymał korzyść majątkową w postaci wynagrodzenia wicemarszałka i korzyść osobistą w postaci funkcji, którą obecnie sprawuje".

PO chce, by prokuratura sprawdziła kto w PiS, oprócz Michała Dworczyka, szefa KPRM, który odpowiadał za negocjację ws. koalicji w sejmikach, "był zaangażowany w aferę Kałuży".

- Wiemy, że to minister Michał Dworczyk negocjował z Wojciechem Kałużą opuszczenie przez niego klubu KO i zostanie wicemarszałkiem. Naszym zdaniem prokuratura powinna sprawdzić, czy obaj panowie nie popełnili przestępstwa – mówił Budka.