Ostra walka do ostatniej minuty przed ciszą wyborczą

Rafał Trzaskowski w rodzinnym mieście żony na Śląsku, Andrzej Duda w Zamościu. Tam objazd Polski skończą kandydaci przed II turą.

Aktualizacja: 10.07.2020 08:19 Publikacja: 09.07.2020 19:08

Ostra walka do ostatniej minuty przed ciszą wyborczą

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Walka o każdy głos i mobilizację trwa, zwłaszcza tych, którzy nie głosowali w I turze. PiS liczy między innymi na to, że w niedzielę w większej liczbie niż dwa tygodnie temu do urn ruszą seniorzy. To do nich kierowane były komunikaty i działania w ostatnich dniach kampanii, między innymi te o ułatwieniach w lokalach wyborczych oraz zapewnienia, że epidemia koronawirusa się cofa, a głosowanie jest bezpieczne. Takie słowa padały ostatnio ze strony rządu. PiS na ostatnim etapie chce też sięgnąć po wyborców PSL i Konfederacji poprzez ofertę budowy „wielkiej koalicji polskich spraw", która padła w środę. Ludowcy jednak odrzucili ten pomysł. – Mówienie po pięciu latach, na trzy dni przed wyborami, żebyśmy się spotkali i pogadali, jest tylko i wyłącznie chęcią przeciągnięcia moich wyborców, wyborców Konfederacji, ale również podprogowo wyborców Szymona Hołowni – powiedział na antenie TVN24 lider PSL Władysław Kosiniak Kamysz.

Każdy ze sztabów ma na koniec odrębną strategię mobilizacyjną. Dla KO liczą się głosy m.in. młodych wyborców. – Tę kampanię wyróżnia to, że jest bardzo duża chęć angażowania się ludzi. Ale jest też zaangażowanie młodych ludzi – nastolatek, nastolatków, którzy chcą sobie zrobić zdjęcie z Rafałem, które potem gdzieś umieszczają. Rafał Trzaskowski stał się w pewnym sensie modny – mówiła w czwartkowym programie #RZECZoPOLITYCE Agnieszka Pomaska ze sztabu Trzaskowskiego.

Ważną grupą, do której sztabowcy kandydata KO chcą dotrzeć, są kobiety. Do nich zwraca się bezpośrednio Małgorzata Trzaskowska. Ostatni wiec kampanii Trzaskowskiego odbędzie się w jej rodzinnym Rybniku.

Nie ustają też próby przekonywania wyborców Konfederacji. W czwartek Rafał Trzaskowski stwierdził, że jest przeciwny obowiązkowym szczepieniom na koronawirusa, jeśli pojawi się szczepionka.

Prezydent Andrzej Duda wrócił za to do kwestii roszczeń wobec Polski. – Jest wiele różnych obaw, że będziemy realizowali jakieś obce roszczenia wynikające z ustaw, przyjmowanych nawet w sojuszniczych nam państwach, ale chcę jasno powiedzieć, jako prawnik i jako polityk, że żadne obce prawo nie obowiązuje w Polsce i dopóki ja będę prezydentem, nie będzie obowiązywało – powiedział w trakcie spotkania wyborczego w Wieliczce. Trwa ostatni w tej kampanii objazd Dudabusem. Zakończy się tuż przed ciszą wyborczą na wiecu w Zamościu. Prezydent – podobnie jak pięć lat temu w analogicznym momencie kampanii – rozpoczął dzień od wizyty przed jedną ze śląskich kopalni, gdzie częstował bułkami.

Cały czas będą też liczyć się wyborcy PSL. W czwartek na wiecu wyborczym w Ciechanowie Rafał Trzaskowski otrzymał poparcie od marszałka województwa Adama Struzika i prezydenta miasta Krzysztofa Kosińskiego. W kampanii Trzaskowskiego będą aż do ostatnich godzin działać samorządowcy. W piątek na spotkaniu w Świdnicy Trzaskowskiemu mają towarzyszyć samorządowcy z regionu, w tym prezydent Wrocławia Jacek Sutryk.

Kandydatów wspierają do ostatnich minut ich partyjne i polityczne zaplecza. PiS ma akcję #ŁączyNasPolska, KO – #TydzieńdlaRafała. Prezydenta wspiera też intensywnie premier Mateusz Morawiecki, który ostro krytykuje Trzaskowskiego m.in. za to, w jaki sposób zarządza Warszawą. W kontrze Trzaskowski pyta polityków PiS i rządu, dlaczego gabinet Zjednoczonej Prawicy od tak dawna się nie zebrał.

– Czy rząd jest na wakacjach w tej chwili, czy prowadzi za publiczne pieniądze kampanię wyborczą? – pytał Trzaskowski w czwartek na konferencji prasowej.

Walka o każdy głos i mobilizację trwa, zwłaszcza tych, którzy nie głosowali w I turze. PiS liczy między innymi na to, że w niedzielę w większej liczbie niż dwa tygodnie temu do urn ruszą seniorzy. To do nich kierowane były komunikaty i działania w ostatnich dniach kampanii, między innymi te o ułatwieniach w lokalach wyborczych oraz zapewnienia, że epidemia koronawirusa się cofa, a głosowanie jest bezpieczne. Takie słowa padały ostatnio ze strony rządu. PiS na ostatnim etapie chce też sięgnąć po wyborców PSL i Konfederacji poprzez ofertę budowy „wielkiej koalicji polskich spraw", która padła w środę. Ludowcy jednak odrzucili ten pomysł. – Mówienie po pięciu latach, na trzy dni przed wyborami, żebyśmy się spotkali i pogadali, jest tylko i wyłącznie chęcią przeciągnięcia moich wyborców, wyborców Konfederacji, ale również podprogowo wyborców Szymona Hołowni – powiedział na antenie TVN24 lider PSL Władysław Kosiniak Kamysz.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Wydarzenia
Nie mogłem uwierzyć w to, co widzę
Wydarzenia
Polscy eksporterzy podbijają kolejne rynki. Przedsiębiorco, skorzystaj ze wsparcia w ekspansji zagranicznej!
Materiał Promocyjny
Jakie możliwości rozwoju ma Twój biznes za granicą? Poznaj krajowe programy, które wspierają rodzime marki
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Wydarzenia
Żurek, bigos, gęś czy kaczka – w lokalach w całym kraju rusza Tydzień Kuchni Polskiej