Trzaskowski przekonywał na wiecu w Częstochowie, że Polska potrzebuje niezależnego i silnego prezydenta, który będzie podejmować racjonalne decyzje i recenzować pracę rządu.

Kandydat opozycji powiedział, że niezależnym kandydatem, który "miał kręgosłup", był Lech Kaczyński, obecny zaś, walczący o reelekcje Andrzej Duda podpisuje ustawy w takim tempie, że nawet ich chyba nie czyta.

- Pytanie, czy prezydent Andrzej Duda potrafi powiedzieć chociaż jedno dobre słowo o swoich konkurentach politycznych - mówił Trzaskowski.

Rafał Trzaskowski stwierdził też, że Polacy mają wreszcie szanse na odważną Pierwszą Damę". - Jest odważniejsza niż niejeden polityk - mówił o swojej żonie, Małgorzacie.

Trzaskowski nawiązał do kontrowersyjnej sprawy ułaskawienia przez Andrzeja Dudę mężczyzny skazanego za pedofilię. Zapowiedział sprecyzowanie przepisów dotyczących ułaskawień, by do takich sytuacji nie dochodziło.