Odnosząc się do środków, które mają trafić do UE w ramach grantów i pożyczek z tzw. Funduszu Odbudowy zaproponowanego przez Komisję Europejską (fundusz ma mieć wielkość 750 mld euro), Bosak ocenił, że na razie prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki "przechwalają się dzieleniem pieniędzy, których w tej chwili jeszcze nie ma".
Polska w ramach zaproponowanego przez KE Funduszu ma otrzymać 63 mld euro i być trzecim największym beneficjentem netto tych środków po Włoszech i Hiszpanii.
- Unia ze swojego budżetu nic nie proponuje, bo nie ma tych pieniędzy. To propozycja o stworzeniu tego, o czym od dziesięciu, a może od więcej lat dyskutowano w polityce unijnej, to znaczy unijnego systemu emisji długu - ocenił Bosak.
Jego zdaniem dzięki Funduszowi "eurokraci będą upodmiotawiać Unię Europejską jako superpaństwo".