Bezpartyjni i Samorządowcy poinformowali o wystawieniu listy kandydatów w całym kraju, ale na razie nie wiadomo czy wystartują w całej Polsce. Żeby tak się stało trzeba mieć komplet zweryfikowanych podpisów przynajmniej w 21 z 41 okręgów.
- Do wtorku 3 września złożyliśmy listy kandydatów we wszystkich 41 okręgach. Wymaganych 5 tysięcy podpisów zebraliśmy w 25 okręgach wyborczych, a w 16 złożyliśmy oświadczenie. PKW nakazała ich ponowną kontrolę - mówi Łukasz Pająk, koordynator Bezpartyjnych i Samorządowców w woj. kujawsko-pomorskim.
Dodaje, że Bezpartyjni i Samorządowcy zostali zarejestrowani w 15 okręgach (w których zebrano wymaganą liczbę 5 tys. podpisów). W dodatkowych dziesięciu okręgach złożyli listy z wymaganymi podpisami, a weryfikacja trwa w sześciu z nich. - W Gdańsku podpisy najpierw pomyślnie zweryfikowano, a później PKW zleciła ich ponowną weryfikację. Kandydat, który był tam zarejestrowany, został wyrejestrowany – mówi Pająk.
Twierdzi on, że ponowna kontrola podpisów w niektórych okręgach może odbywać się niezgodnie z prawem. - W wielu okręgach nasi pełnomocnicy nie zostali poinformowani o ponownym liczeniu podpisów. W takich przypadkach będziemy składać pismo protestacyjne – tłumaczy Łukasz Pająk.
Jak się dowiedzieliśmy weryfikacja podpisów pod listą poparcia dla Bezpartyjnych i Samorządowców trwa także w Tarnowie. W piątek po południu Komisja ma podać decyzję w tej sprawie.