Begum, która odnalazła się niedawno w obozie dla uchodźców w Syrii (obecnie ma 19 lat), po tym jak uciekła z Baghuz, ostatniej enklawy kontrolowanej przez samozwańczy kalifat w Syrii, chciała wrócić do Wielkiej Brytanii.

Brytyjski rząd pozbawił ją jednak obywatelstwa i odmówił ponownego przyjęcia nastolatki. Zdaniem Begum decyzja ta jest nielegalna, ponieważ zgodnie z brytyjskim prawem nie można pozbawić obywatelstwa Brytyjczyka, który nie ma żadnego innego obywatelstwa.

Podczas pobytu w Syrii Begum urodziła syna, który - jak podkreślił Javid - będzie mógł liczyć na pomoc konsularną Wielkiej Brytanii w powrocie do kraju, jeśli uda się go wywieźć z Syrii za zgodą jego matki. 

Mały Jerah - zdaniem Javida - jest obywatelem brytyjskim, ponieważ urodził się zanim brytyjski rząd pozbawił jego matkę obywatelstwa.

Szef MSW dodał jednak, że nie Wielka Brytania nie może mu pomóc, dopóki dziecko pozostaje z matką w północnej Syrii, gdzie "nie ma brytyjskiego konsula".