Ar-Rakka jest obecnie obiektem ofensywy prowadzonej przez koalicję, której patronuje USA. Miasto jest też bombardowane - jeden z nalotów, który miał wywołać poważne zniszczenia, miał miejsce w sobotę (potwierdziła to powiązana z dżihadystami agencja informacyjna Amak).

Z informacji syryjskiej TV wynika, że al-Baghdadi miał zginąć w tym nalocie.

Abu Bakr al-Baghdadi proklamował kalifat na zajętym przez dżihadystów terytorium Iraku i Syrii. W ostatnich miesiącach Daesh został jednak wypchnięty z Iraku, a w Syrii kontrolowane przez terrorystów terytorium gwałtownie się kurczy. Obecnie jedynym dużym ośrodkiem miejskim znajdującym się w rękach dżihadystów w Syrii jest Ar-Rakka, nieformalna stolica "kalifatu".

W przeszłości w mediach wielokrotnie pojawiały się informacje o śmierci al-Baghdadiego, ale żadna z nich się nie potwierdziła.

W kwietniu bliscy zatrzymania "kalifa" mieli być iraccy komandosi, którzy spóźnili się jednak o kilka minut.