Melanż z orzechem w tle

Weźmy takiego Francisa Drake'a: żeglarz, korsarz, dookoła świata – tak o nim piszą. A wielkie zasługi w promowaniu wina to pies?

Publikacja: 19.10.2018 19:00

Melanż z orzechem w tle

Foto: Fotorzepa/ Darek Golik

Przecież gdyby nie jego historyczny melanż w Kadyksie w 1587 roku, który skończył się puszczeniem z dymem całego miasta, to świat nie usłyszałby o sherry! Sir Francis wziął bowiem w charakterze suweniru 2900 beczek wzmocnionego destylatem (żeby się nie psuło na morzu) wina. A że nie wszystko wypił, to Anglicy się w nim zakochali.

Z tym że Anglicy piją głównie sherry słodkie. Przy okazji – nazewnictwo tych win jest tak chaotyczne, że trzeba się urodzić Andaluzyjczykiem, by to pojąć. W dużym uproszczeniu można jednak przyjąć, że jeżeli wino ma nazwę angielską (cream, medium dry etc.), to zwykle jest słodkie, te zaś brzmiące z hiszpańska (fino, manzanilla, amontillado, oloroso etc.) zazwyczaj są wytrawne.

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Bogaci Żydzi do wymiany
Plus Minus
Robert Kwiatkowski: Lewica zdradziła wyborców i członków partii
Plus Minus
Jan Maciejewski: Moje pierwsze ludobójstwo
Plus Minus
Ona i on. Inne geografie. Inne historie
Plus Minus
Irena Lasota: Po wyborach