Ostatnia chwila na skuszenie podatników

Tańsze bilety na komunikację, więcej punktów podczas rekrutacji dzieci do żłobków, przedszkoli czy szkół – m.in. takie benefity oferują miasta osobom płacącym w nich podatki.

Publikacja: 29.04.2019 06:17

Dzięki wpływom z PIT miasta mogą rozwijać usługi dla mieszkańców, np. komunikację zbiorową.

Dzięki wpływom z PIT miasta mogą rozwijać usługi dla mieszkańców, np. komunikację zbiorową.

Foto: AdobeStock

Dochody z PIT od osób fizycznych to ważna część dochodu każdego samorządu – dostają one ok. 50 proc. tego, co płacą mieszkańcy fiskusowi. Osoby fizyczne mają czas do jutra, by rozliczyć się z nim za rok ubiegły. W 2018 r. do budżetu Warszawy z tego tytułu wpłynęło 5,75 mld zł, średnio ponad 3,8 tys. od każdego podatnika. PIT w stolicy rozliczyło 1 mln 340 tys. 130 osób. – U nas to aż 30 proc dochodów, ponad 1,6 mld zł rocznie. Każdy, kto zostawia swój podatek pod Wawelem, wkłada do miejskiej kasy ok. 2,5 tys. zł – wylicza Małgorzata Tabaszewska z krakowskiego ratusza.

W Lublinie z podatku PIT rozliczyło się 232 027 podatników. – Wpływy z tytułu udziału w podatku dochodowym od osób fizycznych za rok 2017 wyniosły 446 mln 775 tys., to 21,84 proc. dochodów miasta – wylicza Olga Mazurek-Podleśna z biura prasowego urzędu miasta. W tym roku miasto szacuje, że te wpływy będą jeszcze wyższe. W roku 2017 na jednego lubelskiego podatnika przypadało średnio blisko 2 tys. zł, które trafiły do miejskiej kasy. W Poznaniu rozlicza się ok. 390 tys. podatników PIT, którzy zasilili miejską kasę kwotą przekraczającą 1,1 mld zł (w 2017 r. było to ponad 990 mln zł). Udział wpływów z PIT w dochodach budżetu wyniósł 29,7 proc.

W Katowicach w 2018 r. z tego tytułu do budżetu miasta wpłynęło prawie 560 mln zł. – Była to kwota wyższa od uzyskanej w roku 2017 o 11,6 proc. – mówi Krzysztof Kaczorowski z Urzędu Miasta w Katowicach. Także tu wpływy z podatków od dochodów osobistych to bez mała 30 proc. budżetu miasta.

Nie ma się co dziwić, że samorządy sukcesywnie i od lat kuszą nowych mieszkańców, by podatki płacili na miejscu. Bydgoszcz przypomina mieszkańcom o roli podatku dochodowego w budżecie miasta.

– Robimy to zarówno w publikacjach, jak i ulotkach przekazywanych mieszkańcom – opowiada Marta Stachowiak, rzecznik prezydenta Bydgoszczy. W tym mieście wpływy z PIT stanowią 23,1 proc. dochodów ogółem.

W Krakowie odbywa się to pod hasłem: „Dołącz do #TeamKraków. Tu płać podatki i korzystaj z Karty Krakowskiej". W stolicy: „Czuj się jak u siebie – rozlicz swój PIT w Warszawie" . – Wpływy z PIT są bardzo ważne. Dzięki tym środkom działają szkoły, przedszkola i żłobki, instytucje kultury takie jak teatry i muzea, jeżdżą tramwaje i metro oraz autobusy, które wymieniamy na nowoczesne i niskoemisyjne. Warto płacić podatki w Warszawie – mówi Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy. Z kolei Lublin w tym roku organizuje loterię skierowaną do wszystkich podatników, którzy rozliczą PIT w mieście.

Miasta przygotowują też dla płacących podatki specjalne benefity. – Stołeczni podatnicy płacą mniej za bilety długookresowe, mogą też korzystać z szerokiej oferty zniżek w ramach programu Karta Warszawiaka – wylicza Marta Plasota z warszawskiego ratusza. Z karty korzysta ponad 366 tys. osób. Poza tym otrzymują również dodatkowe punkty przy zapisach dzieci do żłobków, przedszkoli czy szkół podstawowych.

Od ubiegłego roku osobom, które są zameldowane na pobyt stały w Krakowie lub płacą tam podatki, miasto oferuje Kartę Krakowską. Upoważnia ona do korzystania ze zniżek i ulg na zakup biletów okresowych komunikacji miejskiej, wejściówek do miejskich instytucji kultury, a także preferencyjne zakupy u partnerów programu. Z karty korzysta już ponad 170 tys. osób, a ponad 9 tys. osób starało się o jej wydanie na podstawie PIT.

W Katowicach podatnicy mogą liczyć np. na pierwszeństwo w rekrutacji do żłobków, w przygotowaniu jest również karta mieszkańca. Będzie ona zapewniać m.in. tańsze parkowanie i zniżki m.in. na wydarzenia kulturalne organizowane przez miasto i jego instytucje. Karta ma też scalać inne korzyści (z których niektóre już dziś funkcjonują), jak np. dodatkowe punkty w rekrutacji dzieci do żłobka.

Wprowadzenie kryterium pierwszeństwa w przyjęciu dzieci do żłobków, przedszkoli czy szkół dla osób rozliczających PIT w Lublinie rozważają władze tego miasta. Zastanawiają się też nad wprowadzeniem udogodnień w ramach karty mieszkańca.

– Ważne jest, żeby rozliczać PIT w mieście, z którego zasobów się korzysta. Jeśli zapłacimy podatek tu, gdzie koncentruje się nasze życie, to ten podatek wraca do nas w postaci dobrze działających szkół, przedszkoli, żłobków, lepszych dróg, ścieżek rowerowych, nowych autobusów i trolejbusów, oferty kulturalnej czy sportowej – tłumaczy Olga Mazurek-Podleśna z lubelskiego ratusza.

Dochody z PIT od osób fizycznych to ważna część dochodu każdego samorządu – dostają one ok. 50 proc. tego, co płacą mieszkańcy fiskusowi. Osoby fizyczne mają czas do jutra, by rozliczyć się z nim za rok ubiegły. W 2018 r. do budżetu Warszawy z tego tytułu wpłynęło 5,75 mld zł, średnio ponad 3,8 tys. od każdego podatnika. PIT w stolicy rozliczyło 1 mln 340 tys. 130 osób. – U nas to aż 30 proc dochodów, ponad 1,6 mld zł rocznie. Każdy, kto zostawia swój podatek pod Wawelem, wkłada do miejskiej kasy ok. 2,5 tys. zł – wylicza Małgorzata Tabaszewska z krakowskiego ratusza.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Materiał partnera
Dolny Śląsk mocno stawia na turystykę
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Regiony
Samorządy na celowniku hakerów
Materiał partnera
Niezależność Energetyczna Miast i Gmin 2024 - Energia Miasta Szczecin
Regiony
Nie tylko infrastruktura, ale też kultura rozwijają regiony
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Regiony
Tychy: Rządy w mieście przejmuje komisarz wybrany przez Mateusza Morawieckiego