Eksperci Banku Światowego, zaproszeni do współpracy przez Ministerstwo Finansów, przedstawili interesujący pakiet zmian w ustawie o dochodach jednostek samorządowych. To, czy uda się je zrealizować, budzi wiele emocji wśród samorządowców.
O konieczności zmiany systemu korekcyjno-wyrównawczego dla samorządów wypowiedział się jeszcze 4 marca 2014 roku Trybunał Konstytucyjny. Nastąpiło to po tym, jak województwo mazowieckiego znalazło się w trudnej sytuacji po wpłacie tzw. janosikowego do kasy państwa. Trybunał orzekł, że ustawa o dochodach jednostek samorządowych nie gwarantuje województwom „zachowania istotnej części dochodów własnych". Dlatego art. 31 oraz art. 25 ustawy są niezgodne z Konstytucji RP.
Od tamtej pory próbowano zmienić system korekcyjno-wyrównawczy, ale w oczekiwaniu na ostateczne rozwiązania tylko czasowo przedłużano obowiązujące przepisy.
Prace nad zmianą tego systemu, we współpracy z Bankiem Światowym i samorządami, ruszyły w 2018 roku. Samorządowcy chcą, by rozszerzyć reformę na całość finansów samorządowych. Postulują zwiększenie władztwa podatkowego oraz reformy podatków i opłat lokalnych, zwłaszcza podatku od nieruchomości.
Co na to eksperci Banku Światowego? Otóż, ich zdaniem, najlepiej zwiększyć autonomię samorządów poprzez zwiększenie dochodów własnych i zmniejszenie zależności od podatków CIT i PIT, kształtowanych przez politykę państwa. Zaproponowali np. wprowadzenie PIT komunalnego, z możliwością ustanowienia elastycznych stawek opodatkowania czy podatku od działalności gospodarczej dla wszystkich jednostek. Zwrócili uwagę na brak efektywności podatku od nieruchomości. Możliwości zmiany są dwie: wprowadzenie podatku uzależnionego od wartości rynkowej lub zmiana stawek tego podatku i wprowadzenie strefowości. Natomiast aby zmienić system korekcyjno-wyrównawczy, należy rozważyć wiele zasadniczych kwestii, np. jaki wkład ma mieć rząd, a jaki bogaty samorząd. Kto ma być płatnikiem, a kto beneficjentem? Czy należy wprowadzić minimalny gwarantowany poziom wyrównania budżetów? Być może ten problem zostanie zmarginalizowany, gdy samorządy zyskają większą autonomię dochodową. Z obliczenia bowiem potencjału dochodowego po zmianach wynika, że zyskałyby na tym wszystkie samorządy.