Jak wynika z naszych informacji, władze największych firm węglowych – Jastrzębskiej Spółki Węglowej, Kompanii Węglowej i Katowickiego Holdingu Węglowego – spotkały się w środę po południu w Warszawie z przedstawicielami Agencji Rezerw Materiałowych (ARM) w celu ustalenia ostatecznych warunków i podpisania umowy sprzedaży węgla energetycznego zalegającego na zwałach przy kopalniach. Szczegóły transakcji objęte są tajemnicą.

Decyzję, że Agencja Rezerw Materiałowych zakupi węgiel ze zwałów, podjęła premier Beata Szydło. – W ten sposób kopalnie otrzymają środki na funkcjonowanie w najbliższych miesiącach – oznajmiła Szydło na początku grudnia. Próbowaliśmy ustalić, jakie ilości węgla może skupić ARM i po jakich cenach. Agencja nie podała nam jednak tych danych. – Informacje dotyczące asortymentu rezerw strategicznych, ich ilości oraz miejsc przechowywania są objęte właściwymi klauzulami w rozumieniu przepisów o ochronie informacji niejawnych – odpowiedział Grzegorz Adamczewski, dyrektor Biura Organizacyjnego ARM.

Krajowy rynek węgla boryka się z ogromną nadpodażą. Agencja Rozwoju Przemysłu szacuje, że na koniec października na przykopalnianych zwałach zalegało niemal 6 mln ton tego surowca. W głównej mierze jest to paliwo przeznaczone dla energetyki zawodowej. Eksperci szacują, że co najmniej drugie tyle zapasów gromadzą elektrownie w Polsce, które w 2015 r. ochoczo kupowały surowiec skuszone promocjami w Kompanii Węglowej czy koniecznością wspierania przedpłatami pogrążonych w kłopotach spółek górniczych. Analitycy dodają, że łagodna zima nie sprzyja zwiększeniu popytu na czarne paliwo, co pomogłoby zmniejszyć zwały.

Zastrzyk gotówki od ARM będzie dużym wsparciem dla producentów węgla kontrolowanych przez Skarb Państwa. Kompania Węglowa od co najmniej roku balansuje na krawędzi bankructwa i pilnie poszukuje inwestorów skłonnych wyłożyć 1,5 mld zł na jej dalszy rozwój. Jastrzębska Spółka Węglowa wciąż nie porozumiała się z bankami na temat restrukturyzacji zadłużenia i według niektórych analityków utrzymanie przez spółkę płynności finansowej w 2016 r. będzie bardzo trudne. Niepewny los czeka też Katowicki Holding Węglowy. Nie jest wykluczone, że w nadchodzącym roku pomocną dłoń wyciągnie energetyczny koncern Enea, przejmując tę węglową spółkę.