Czy kopia dokumentu może być dowodem w sprawie

Brak uwierzytelnienia dokumentu powduje, że jego wartość dowodowa jest wątpliwa.

Aktualizacja: 13.11.2018 07:44 Publikacja: 13.11.2018 07:03

Czy kopia dokumentu może być dowodem w sprawie

Foto: AdobeStock

Uciążliwy hałas przy rozładunku kruszywa spowodował, że właścicielka sąsiedniej nieruchomości zwróciła się do Wydziału Środowiska Urzędu Miejskiego o wydanie decyzji określającej dopuszczalny poziom hałasu dla działającego przedsiębiorstwa.

Po rozmowach z pracownikami inspektorzy ochrony środowiska ustalili, że rozładunek kruszywa w 90 proc. odbywa się od strony południowej, niegraniczącej z posesją sąsiadki. Jedynie pozostałe 10 proc. rozładowywane jest od strony północnej, t.j. od strony jej nieruchomości. Załadunek i rozładunek kruszywa odbywa się około dziesięciu razy w miesiącu, a w okresie od listopada do marca w ogóle nie odbywa się w tej części zakładu.

Czytaj także: Odpis z mocą urzędową

Podkarpacki wojewódzki inspektor ochrony środowiska powiadomił więc, że pomiary hałasu nie wykazały przekroczenia jego poziomu.

W tej sytuacji starosta stwierdził, że nie widzi podstaw do wszczęcia z urzędu postępowania wobec firmy i umorzył postępowanie .

Ponieważ Samorządowe Kolegium Odwoławcze zgodziło się ze starostą, sąsiadka złożyła skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Rzeszowie. Opisała w niej uciążliwości związane z sąsiedztwem nieruchomości.

WSA ustalił, że starosta oraz Samorządowe Kolegium Odwoławcze uznali za kluczowy dowód pismo podkarpackiego wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska. Po kontroli w punkcie handlowym firmy, inspektor oznajmił, że pomiary nie wykazały przekroczenia dopuszczalnego równoważnego poziomu hałasu emitowanego do środowiska. Na podstawie tego dokumentu stwierdzono brak przesłanek wydania decyzji, o którą zabiegała skarżąca.

Czytaj także: Uzyskanie kopii dokumentów powinno być dziś oczywistością

WSA przypomniał, że wszystkie dokumenty istotne dla sprawy powinny być przedstawione sądowi w oryginałach, bądź w kserokopiach. Pismo inspektora było kserokopią. Kserokopie należy jednak potwierdzić za zgodność z oryginałem, zwłaszcza gdy chodzi o dokumenty, które mają przesądzające znaczenie dla sprawy. Ustalenie faktów ważnych dla sprawy powinno być jednoznaczne i nie może budzić wątpliwości – podkreślił sąd. A te z pewnością istnieją, jeżeli głównym dowodem ma być nieuwierzytelniona kserokopia. Brakuje także podpisu osoby, która ją sporządziła.

- Kserokopia właściwie uwierzytelniona korzysta z mocy dokumentu oryginalnego. Natomiast brak właściwego uwierzytelnienia powoduje, że taki dokument musi być oceniany w świetle całego materiału dowodowego, a jego wartość dowodowa jest co najmniej wątpliwa – orzekł sąd, uchylając zaskarżoną decyzję.

Sygnatura akt: II SA/Rz 729/18

Uciążliwy hałas przy rozładunku kruszywa spowodował, że właścicielka sąsiedniej nieruchomości zwróciła się do Wydziału Środowiska Urzędu Miejskiego o wydanie decyzji określającej dopuszczalny poziom hałasu dla działającego przedsiębiorstwa.

Po rozmowach z pracownikami inspektorzy ochrony środowiska ustalili, że rozładunek kruszywa w 90 proc. odbywa się od strony południowej, niegraniczącej z posesją sąsiadki. Jedynie pozostałe 10 proc. rozładowywane jest od strony północnej, t.j. od strony jej nieruchomości. Załadunek i rozładunek kruszywa odbywa się około dziesięciu razy w miesiącu, a w okresie od listopada do marca w ogóle nie odbywa się w tej części zakładu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona