Dwa małżeństwa – osoby o tych samych nazwiskach - są współwłaścicielami tej samej nieruchomości. Każde z nich posiada połowę udziałów. Kilkanaście lat temu jedno z małżeństw zaciągnęło w banku pożyczkę hipoteczną. Zgodnie z umową bank zabezpieczył pożyczkę hipoteką na prawie własności nieruchomości, ale do wysokości udziału małżonków-pożyczkobiorców.

Ponieważ pożyczka nie była spłacana, w 2015 r. bank złożył powództwo z żądaniem zasądzenia od pożyczkobiorców kwoty kilku tysięcy dolarów USA. Jako pozwanych bank wskazał jednak nie to małżeństwo, które zawarło umowę, ale to, które jest drugim współwłaścicielem nieruchomości.

Zgodnie z żądaniem pozwu Sąd Rejonowy wydał nakaz zapłaty wobec pozwanych w postępowaniu nakazowym, czyli bez rozprawy i wzywania pozwanych. Potem sąd nadał nakazowi klauzulę wykonalności, a komornik podjął działania.

Błędne orzeczenie nie może być uchylone lub zmienione ani w trybie skargi kasacyjnej, ani w trybie skargi o wznowienie postępowania. Jedynym sposobem naprawienia błędu jest obecnie skarga nadzwyczajna do Sądu Najwyższego. Rzecznik Praw Obywatelskich złożył ją wobec oczywistej sprzeczności ustaleń sądu z materiałem dowodowym. Osoby, które były faktycznymi dłużnikami, wskazywała bowiem zarówno umowa pożyczki hipotecznej, jak i dołączony do pozwu odpis księgi wieczystej. A małżonkowie, którzy zostali pozwani, znaleźli się w prawnej pułapce, której nie mogli przewidzieć.

Rzecznik zarzucił wyrokowi rażące naruszenie przepisów ustawy o księgach wieczystych i hipotece oraz  Kodeksu cywilnego, a także  naruszenie zasad oraz praw człowieka i obywatela określonych w Konstytucji, tj. zasady praworządności i ochrony prawa własności. Rzecznik wniósł o uchylenie  zaskarżonego nakazu zapłaty w całości i oddalenie (lub też odrzucenie) pozwu banku przeciw pozwanym.