Rzecznik Praw Obywatelskich od dawna sygnalizuje, że przepis ten może prowadzić do nadużywania prawa w sprawach reprywatyzacyjnych.
- Wystarczy wyobrazić sobie sytuację osoby, która prowadzi działalność gospodarczą w oparciu o decyzję o użytkowaniu gruntu wydaną kilkadziesiąt lat temu - a teraz wzruszoną. Albo kogoś, kto dowiaduje się pod koniec kariery zawodowej, ze decyzja ustanawiająca mu wysługę lat zostaje unieważniona. I w końcu możliwa jest sytuacja, że ktoś straci w ten sposób (nie w sądzie) prawo do nieruchomości, którą dysponuje - wskazuje RPO.
Nadużyciom miał zapobiec wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 12 maja 2015 r. (sygn. P 46/13) o niekonstytucyjności przepisu w sytuacji, gdy od wydania decyzji nastąpił znaczny upływ czasu, a decyzja była podstawą nabycia prawa lub ekspektatywy (przyszłej wierzytelności). Wyrok nie został jednak wykonany. Zmian do art. 156 nie wprowadzono przy okazji ostatniej dużej nowelizacji Kodeksu postępowania administracyjnego.
- Skutkiem tego jest niepewność uczestników obrotu (a w tym i organów administracyjnych), czy w konkretnej sprawie dopuszczalne jest stwierdzenie nieważności danej decyzji, np. wydanej kilkadziesiąt lat temu, czy też nie. Przez to też wiele osób żyje w stanie niepewności - ukształtowały one już swoje stosunki majątkowe i osobiste w oparciu o decyzje administracyjne sprzed wielu lat – nawet jeżeli były one wadliwe - twierdzi Rzecznik.
Od dłuższego czasu ten problem jest tematem korespondencji Rzecznika z Ministrem Spraw Wewnętrznych i Administracji. W 2016 r. minister odpowiadał, że dopiero analizuje, jak rozwija się orzecznictwo sądów administracyjnych w tych właśnie sprawach. Później odsyłał Rzecznika o Senatu, który przygotowywał projekt nowelizacji Kodeksu postępowania administracyjnego w tym zakresie. Senat ostatecznie jednak wycofał się z tego projektu. Następnie MSWiA zawiadomiło po roboczym spotkaniu przedstawicieli ministerstw, w których prowadzone są postępowania administracyjne, że jego uczestnicy zgodzili się, iż nowelizacja art. 156 Kodeksu postępowania administracyjnego jest potrzebna, ale nie wiadomo, jak to zrobić.