Choć od 2016 r. przepisy wzbogacono o klauzulę rozstrzygania wątpliwości na korzyść podatników (art. 2a ordynacji podatkowej), nie jest ona w praktyce stosowana. Ministerstwo Finansów wyjaśnia dlaczego.
Według wiceministra Mariana Banasia klauzulę stosuje się wyłącznie wtedy, gdy wykładnia przepisu – językowa, systemowa i funkcjonalna – nie daje zadowalających rezultatów. Fiskus musi oceniać każdą sprawę indywidualnie. Nawet jeśli w obrocie prawnym funkcjonują interpretacje przeciwne, to skarbówka ma wydać prawidłową.
„Nie oznacza to, że obowiązkiem organu podatkowego jest przyjęcie wersji najkorzystniejszej dla podatnika" – napisał w odpowiedzi na interpelację poselską nr 11250.
Wszystko jasne
Na potwierdzenie przytacza wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Kielcach (I SA/Ke 654/16) w sprawie spółki, która starała się o zwolnienie z akcyzy energii elektrycznej do produkcji klinkieru. Spółka zaskarżyła niekorzystną dla niej interpretację, wskazując na rozbieżne rozstrzygnięcia podobnych spraw. Jednak według sądu to nie powód, by rozstrzygać sprawę na korzyść podatnika, bo klauzula formułuje jedynie zakaz czynienia niekorzystnych domniemań.
Wiceminister Banaś przypomina też o interpretacji ogólnej (PK4.8022.44.2015) z końca 2015 r. Wynika z niej m.in., że stosowanie klauzuli wymaga ustalenia „korzyści podatnika" na tle konkretnej sprawy. Według MF interpretacja „pozwoliła wypracować właściwy i jednolity sposób rozumienia art. 2a korzystny dla podatników, ale też bezpieczny dla finansów publicznych".