Organ może natomiast badać, czy przeniesienie pozwolenia na budowę nie będzie prowadzić do obejścia prawa.
W 2013 r. prezydent Poznania udzielił Józefowi Z. (dane zmienione) pozwolenia na budowę budynku gospodarczo-garażowego z funkcją agroturystyczną. Był to drugi etap inwestycji, obejmującej rozbudowę stadniny koni.
W październiku 2016 r., a więc już po wprowadzeniu rygorystycznych przepisów w znowelizowanej ustawie z 2003 r. o kształtowaniu ustroju rolnego, spółka z o.o. z Poznania złożyła wniosek o przeniesienie tego pozwolenia na swoją rzecz. Prezydent Poznania wydał odmowną decyzję, a wojewoda wielkopolski ją podtrzymał.
Uznano, że skoro w ustawie – Prawo budowlane nie ma szczegółowych regulacji dotyczących warunków prowadzenia inwestycji na terenach gospodarstw rolnych, należy stosować przepisy innych aktów. To znaczy ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym i znowelizowane w 2016 r. przepisy ustawy z 2003 r. o kształtowaniu ustroju rolnego. Spółka jest osobą prawną i nie można uznać, że prowadzi rodzinne gospodarstwo rolne tak jak rolnik indywidualny. Nie zmienia tego fakt, że posiada grunty rolne w innej gminie, skoro są odległe o 20 km i nie tworzą jednego gospodarstwa z gruntem pod inwestycję.
Również przedmiot jej działalności nie ma związku z działalnością rolniczą. Zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania dla otoczenia jeziora Strzeszyńskiego i Północno-Zachodniego Klina Zieleni w Poznaniu obszar inwestycji należy do terenu zabudowy zagrodowej w gospodarstwach rolnych lub hodowlanych. Dopuszcza się lokalizację obiektów służących prowadzeniu gospodarstwa rolnego lub hodowlanego z usługami agroturystycznymi, w szczególności hodowli koni. Taką działalność może więc prowadzić tylko rolnik.