Rzeczywiście może się okazać, że w związku z zagrożeniem dualizmem w orzecznictwie, ostatnia deską ratunku dla polskich obywateli będzie Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu. Skargi do ETPCz mogą składać nie tylko osoby fizyczne, ale także prawne, przedsiębiorcy. Najczęstsze tematy skarg to przewlekłość postępowań sądowych, naruszenie prawa do ochrony mienia, prawa do życia.
Każdy, kto rozważa możliwość wniesienia skargi musi pamiętać o trzech sprawach: przed złożeniem skargi konieczne jest wyczerpanie drogi krajowej, skarga musi być wniesiona w terminie 6 miesięcy od otrzymania ostatecznego rozstrzygnięcia, czyli np. doręczenia prawomocnego wyroku, wreszcie musi zostać przesłana na specjalnym formularzu.
Skargę można wnieść w języku polskim. Także w tym języku skarżący otrzyma odpowiedź. Z ETPCz . Ale możliwość posługiwania się językiem ojczystym istnieje tylko do pewnego momentu tj. do czasu zawiadomienia państwa pozwanego o wszczęciu postępowania. Nie ma żadnych opłat od skargi, nie trzeba ponosić kosztów tłumaczenia dokumentów, zwykle nie trzeba też jeździć do Strasburga na rozprawy. Większość spraw toczy się w formie wymiany pism. Konieczność pojawienia się przed Trybunałem istnieje tylko wtedy, gdy sprawa dotyczy bardzo istotnych zagadnień dotyczących praw człowieka, np. takich jak więzienia CIA w Polsce.
Obecnie Trybunał dąży do rozstrzygania sporów w formie polubownej. Np. pozwane państwo przyznaje, że naruszyło prawa człowieka i proponuje skarżącemu wysokość zadośćuczynienia.
Jeśli chodzi o koszty pomocy prawnika w sprawie ze skargi do ETPCz, to są one różne, ale mogą sięgać nawet kilkunastu tysięcy złotych. Z tym, że każdy ze skarżących ma prawo wnosić o przyznanie prawa pomocy. Wtedy Trybunał może przyznać ryczałt na koszty pełnomocnika.