RPO do senatu: ustawa lustracyjna do poprawki

Sądy miesiącami czekają na stanowisko IPN w procesach autolustracyjnych, inicjowanych przez osoby pomówione o związki ze służbami specjalnymi PRL. A w tym czasie dana osoba pozostaje napiętnowana jako współpracownik służb.

Aktualizacja: 11.03.2020 17:50 Publikacja: 11.03.2020 16:04

RPO do senatu: ustawa lustracyjna do poprawki

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

- Dziś prawo nie określa żadnego terminu na zajęcie stanowiska przez IPN. Jeszcze w 2007 r. zakwestionował to Trybunał Konstytucyjny. W ustawie trzeba też wprost zapisać prawo każdej osoby lustrowanej do złożenia kasacji w swojej sprawie – taki brak TK także uznał wtedy za niekonstytucyjny - uważa Rzecznik Praw Obywatelskich.

W obu tych kwestiach Rzecznik Praw Obywatelskich występował wcześniej do Ministra Sprawiedliwości oraz premiera Mateusza Morawieckiego o niezwłoczne prace legislacyjne w celu wykonania wyroku TK z 11 maja 2007 r. (sygn. akt K 2/07). Efektu nie było.

Czytaj także: Usunięci z MSZ, bo złożyli prawdziwe oświadczenia lustracyjne

Dlatego teraz Adam Bodnar wystąpił do Marszałka Senatu o inicjatywę legislacyjną Izby Wyższej. - Pełne wykonanie wyroku Trybunału Konstytucyjnego jest bowiem nieodzowne dla zagwarantowania konstytucyjnych praw osób uczestniczących w postępowaniach lustracyjnych – napisał RPO do marszałka Tomasza Grodzkiego.

Chcesz się oczyścić – poczekasz na akta i stanowisko IPN

Skargi od obywateli wskazują na braki legislacyjne ustawy z 18 października 2006 r. o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz treści tych dokumentów – czyli tzw. ustawy lustracyjnej.

Czytaj także: RPO o autolustracja: opieszałość IPN skazuje na życie z piętnem TW

Wątpliwości budzi praktyka pionu lustracyjnego Instytutu Pamięci Narodowej w przypadku tzw. autolustracji. Mają do niej prawo osoby, które z mocy ustawy lustracji nie podlegają, a zostaną publicznie pomówione o współpracę z tajnymi służbami PRL. Mogą wtedy same skierować sprawę do sądu – by się oczyścić.

Sąd przekazuje złożone przez daną osobę oświadczenie lustracyjne o braku związków ze służbami PRL do IPN w celu przedstawienia stanowiska co do jego zgodności z prawdą. IPN musi też złożyć sądowi odpowiednie dokumenty archiwalne. Ustawa nie przewiduje żadnego terminu dla IPN na wykonanie tego obowiązku.

W praktyce zajęcie stanowiska przez IPN może trwać wiele miesięcy. Powoduje to konieczność zawieszenia postępowań przed sądami i prowadzi do przewlekłości. Rodzi też negatywne konsekwencje dla osoby lustrowanej, która została publicznie pomówiona o związki ze służbami PRL, lecz brak sprawnego działania IPN uniemożliwia jej wykazanie nieprawdziwości tego pomówienia.

Zapisać wprost prawo osoby lustrowanej do kasacji

W tym samym wyroku z 2007 r. TK stwierdził niekonstytucyjność art. 21b ust. 6 ustawy lustracyjnej - w zakresie, w jakim pozbawia on osobę lustrowaną (niezależnie, czy na wniosek IPN, czy w drodze autolustracji) prawa do wniesienia kasacji do Sądu Najwyższego od prawomocnego orzeczenia sądu w jej sprawie. TK uznał to za arbitralne naruszenie zasad rzetelnej procedury.

Przed tym orzeczeniem prawo wniesienia kasacji w sprawie lustracyjnej przysługiwało wyłącznie Prokuratorowi Generalnemu oraz Rzecznikowi Praw Obywatelskich. Obecnie, w świetle wyroku Trybunału, prawo wniesienia kasacji przysługuje też osobie lustrowanej.

Niemniej jednak, konieczna jest odpowiednia zmiana legislacyjna. Jak bowiem wynika z wniosków wpływających do RPO, sądy orzekające pouczają osoby lustrowane o treści artykułu ustawy w jego dotychczasowym, niekonstytucyjnym brzmieniu.

A uczestnik postępowania nie znający wyroku TK (zwłaszcza niekorzystający z pomocy pełnomocnika profesjonalnego) może w ogóle nie wiedzieć o swoim uprawnieniu do wniesienia kasacji lub też dowiedzieć się o nim już po upływie terminu na złożenie tego nadzwyczajnego środka zaskarżenia.

Zdarzyło się nawet, że sąd apelacyjny odmówił przyjęcia kasacji i przekazania jej do SN, powołując się właśnie na brak legitymacji osoby lustrowanej. Takie postanowienie uchylił później SN.

- Dziś prawo nie określa żadnego terminu na zajęcie stanowiska przez IPN. Jeszcze w 2007 r. zakwestionował to Trybunał Konstytucyjny. W ustawie trzeba też wprost zapisać prawo każdej osoby lustrowanej do złożenia kasacji w swojej sprawie – taki brak TK także uznał wtedy za niekonstytucyjny - uważa Rzecznik Praw Obywatelskich.

W obu tych kwestiach Rzecznik Praw Obywatelskich występował wcześniej do Ministra Sprawiedliwości oraz premiera Mateusza Morawieckiego o niezwłoczne prace legislacyjne w celu wykonania wyroku TK z 11 maja 2007 r. (sygn. akt K 2/07). Efektu nie było.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Praca, Emerytury i renty
Płaca minimalna jeszcze wyższa. Minister pracy zapowiada rewolucję
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Sądy i trybunały
Trybunał Konstytucyjny na drodze do naprawy. Pakiet Bodnara oceniają prawnicy
Mundurowi
Kwalifikacja wojskowa 2024. Kobiety i 60-latkowie staną przed komisjami